Serce gorące, choć zimne. Kwiaty we włosach wciąż żywe niczym świeżo zerwane, choć dawno zwiędły. Twarz uśmiechnięta, choć smutna. Ciało ubrane w piękną suknię, choć spowite we mgłę.
– Wychodzi na to, że wolę być dobrym przyjacielem, więc za nic nie zapłacisz – a ja zasnę wiecznym snem, pomyślałem, jednak nie wypowiedziałem swoich słów na głos.
Gdy komisarz Rosalie Satterlee, została wezwana do samobójstwa, nie sądziła, że okaże się ona aż tak skomplikowane. Pętla czasu zaciska się na szyi młodej policjantki, dusząc ją, niczym jedną z ofiar
Nigdy nie lubiłam tej placówki, nawet wtedy, gdy po raz pierwszy od tak dawna doświadczyłam prawdziwej przyjaźni i miłości.
Jak zapewne zauważyliście, w mojej historii przeplata się pewna postać. Bardzo mroczna i tajemnicza. Potężna, a zarazem słaba. Jest bezwzględna, zimna i okrutna. Ale czy w stosunku do wszystkich?
Lowbridge to dziwne miejsce. Dzieci giną, a dorośli zdają się to ignorować. Zbrodnia jest tu igraszką, a śmierć czymś naturalnym. Ich obojętność mnie pochłania, przez co ja sama, zaczynam wariować.
Jest wiele rzeczy, których nie zdążyłam Ci powiedzieć i których niestety już Ci nie powiem…
Pozbyliśmy się okowów nijakości, a anarchia to nasze drugie imię. Razem dążymy ku wolności, aby odczuć ją w pełni burzymy ramy sztywnej rutyny, monotonii i bylejakości. Nikt nie zdoła nas powstrzymać.
,,Może i nie mamy takiej samej historii, ale przynajmniej oboje mamy kogoś, kto nas zrozumie.”
„W pewnym momencie zaczęła mieć lekkie duszności. Zasłoniła usta dłonią, a gdy ją odsunęła, zobaczyła krew na swojej skórze.”
„Zawiał wiatr, porywając z grobu różę. (…) W końcu zniknęła za murem cmentarza. Zniknęła, tak jak Paprot zniknął z życia dziewczyny, i już nigdy nie miał się w nim ponownie pojawić.”
„Róże w ogródku mojej babci upadły, sądziłam że nigdy już jej nie zobaczę”
Mimo tych wszystkich skaz, ludzka dusza ważniejszą jest od wiecznego życia.
„Melodia nadzieji w tych czasach jest ważna. Nigdy nie wiadomo kiedy i skąd zaatakują ludzie Arona. Jesteśmy gotowi do poświęceń… Odkąd straciliśmy swych…”
Rozprzestrzeniająca się po moim wnętrzu trucizna jeszcze nigdy nie smakowała tak dobrze.
„Samotność to trud w życiu. Brak nadziei, kogoś kto ci pomoże. Upadek na zawsze bez sensu życia…”
Proszę, nie stawiaj mnie w sytuacji, w której będę zmuszona pokazać Ci jak bardzo zimna jestem.
❞I tylko wiatr, który przez wieki i dekady niestrudzenie szalał wśród skał klifu, jeszcze długo potem szeptał o nim opowieści. O chłopcu, który latał z krukami. I który nigdy nie przestał.❞
Kendra i Seth po wojnie ze smokami starają się żyć normalnie, lecz złe siły mają w nosie ich plany. Przywoływacze zaczynają nękać Krainę Wróżek. Czy rodzeństwo poradzi sobie z wyzwaniem?
Z czasem uśmiech wszedł mi w nawyk, przez ciągłe zakładanie maski tej „szczęśliwej duszyczki”, nawet niekiedy zapominałam ją zdjąć.
Kiedy John dowiaduje się o swojej śmierci, pisze list do ukochanej Mary. Przekazuje jej wszystkie uczucia, jakie skrywał w swoim sercu.
Biegnę przez las. Serce łomocze mi w piersi. Czuję niewyobrażalny ucisk w żołądku. Boję się. Boję się postawić nogę przed sobą. Boję patrzeć się w przód. Boję się własnej głowy i myśli.
Siedemnastoletni Owen przeżywa kryzys. Zdradziła go dziewczyna, wyprowadził się od matki i nie wiadomo czym zalazł za skórę Ellie Smith. Czy poradzi sobie ze stratą jaką poniesie i charakterem Ellie?
By zaznać spokoju i odciąć się od rzeczywistości, udaje się do ogrodu, gdzie pewnego dnia, pod osłoną nocy, przypadkowo nawiązuje dość krótką, aczkolwiek inspirującą konwersację.
„Erick! Erick zbudź się! Margot Whittemore nie żyje! Znaleźli ją w wodzie. Skoczyła.” {+18}
„Wtedy Sandy zrozumiała, że jej serce pękło. Rozbiło się na kawałki. A ona w tej chwili po prostu chciała zniknąć.”