„Samotność to trud w życiu. Brak nadziei, kogoś kto ci pomoże. Upadek na zawsze bez sensu życia…”
Poniżałaś mnie i byłaś dla mnie okrutna. Tak nie powinna zachowywać się matka. Zniszczyłaś wszystko co kochałam. Dziękuję za odebranie marzeń i całego dzieciństwa, mamo.
Oh zraniona duszo… Odpocznij. Usiądź na chwilę. Weź kilka wdechów. Wytrzyj policzki. Rumiane, łzami malowane.
Ziemia krzyczy, prosząc o pomoc. Tak bardzo nas potrzebuje w tej chwili. Dlaczego, więc udajesz, że jej nie słyszysz?
,,Byłeś miłością, szczęściem i wszystkim, co miałam. Teraz jesteś koszmarem nawiedzającym mnie każdej nocy i huraganem, który wciągnął mnie w ten wir niepowodzeń.”
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
Próbowałam ukryć fakt, że Cię nienawidzę. Jak to się mówi – prawda zawsze wyjdzie na jaw. To nawet lepiej, że wszystko się wydało. I tym razem nie kłamię.
Nie umiemy przeżyć dwóch godzin bez telefonu, bez internetu. Wmawiamy sobie, że to nie uzależnienie, ale czy aby na pewno tak jest?
„Może los nie łączy ludzi przypadkiem. Może czasem wystarczy jedno pomyłkowe połączenie, by odnaleźć kogoś, kto naprawdę rozumie.”
Bycie emocjonalnym to nie jest nic złego. Trzeba się tylko nauczyć, kiedy nie wolno tego pokazywać. Należy wtedy założyć zbroję i się temu postawić.
Hannah Evegreen w swoim liceum była uważana za ofiarę i osobę, którą można łatwo manipulować. Pewnego dnia w jej klasie pojawia się chłopak, wyraźnie chcący pomóc dziewczynie. Jaki to odniesie skutek?
Ich oczy są przepełnione nadzieją i dobrocią, a przynajmniej tak wyglądają. Niektórzy niemal perfekcyjnie opanowali iluzję. Ich całe cierpienie i ból, ukrywają pod maską uśmiechu.
,,(…) niektórym brakuje tego światła, nadziei, która wypełnia cały organizm. Pomoc to jedyne, co należy im wtedy nieść, jednak niektórzy widzą, a nie potrafią…”
Astrid Smith ratuje pewnego staruszka z wypadku samochodowego. Gdy pierwszy raz odwiedza go w szpitalu ten prosi, aby co dzień do niego przychodziła. Dzień w dzień opowiada jej historie z dawnych lat.
A gdyby tak Święty Mikołaj zapukał do Twoich drzwi w Wigilię i poprosił o pomoc?
Nie potrafisz zebrać wszystkiego do kupy i samodzielnie przygotować się do swojej przygody życia? Spróbuję Ci w tym pomóc!
Czy życie wolontariuszki zmieni się po poznaniu tajemniczego chłopaka w parku? Ilu osobom pomoże Sharon? Kim jest nieznajomy?