Jestem Rain – zupełnie zwyczajna, młoda wilczyca, a to już moja ósma wataha, do której należę. Co stało się z poprzednimi? Można by rzec, że poszły z dymem… DOSŁOWNIE.
Jestem Rain – zupełnie zwyczajna, młoda wilczyca, a to już moja ósma wataha, do której należę. Co stało się z poprzednimi? Można by rzec, że poszły z dymem… DOSŁOWNIE.
– Because… Because… Because Yeri… Yeri… Yeri is dead.
A teraz przejdźmy do właściwej części opowieści, a wy pamiętajcie, że tak naprawdę w tej historii jestem superbohaterem. Tylko trochę skrzywionym.
Jedna noc, jedna godzina, może zmienić wszystko. Gdy już miał nadejść koniec, zjawiła się osoba, która to powstrzymała. Ale czy dobrym rozwiązaniem będzie zaufać jej? Czy to będzie błąd?
— wiatr cicho szepce gdzieś w gałęziach drzew — [Czarny welon czeka na następną pannę młodą.] — szeleszczące liście zagłuszają go —
Nie chciałam mu pomagać. Nie takiej wersji jego. Tyle, że się bałam. Byłam przerażona widząc ten wzrok. Wzrok mordercy.
« — To nic dla ciebie nie znaczy! Jesteś zwykłą samolubną kocicą bez serca. Nie powinnaś żyć! »
,,I co? Przypomniałaś sobie? — Wysyczał kocur i zrobił następne dwa kroki do przodu. Kotka weszła głębiej w trzciny, gdy nagle przeszły jej ciarki przez zimną wodę, która opryskała jej grzbiet”
Nowy Jork – miasto drapaczy chmur i Brodwayu. Idealny świat artystów, którym wstrząsa tragedia. W noc przed premierą sztuki ginie jej reżyser, a do akcji wkracza policjantka – Isabell Romero. {+18}
— Czemu się lękasz? – zapytał chłopak, uśmiechając się, zupełnie jakby słowa Sunghoon’a go rozbawiły — Przecież martwi, mówić nie mogą… Jak więc mógłby twe sekrety zdradzić? [meaning. x lenattis]
„[…] Jeszcze raz zerkam, mając nadzieję, że to koszmar, z którego zaraz się obudzę, że moja mama zaraz potrząśnie mną przypominając o pójściu do szkoły. Niestety. To się dzieje naprawdę […]”
« ᴘʀᴢᴇʀᴀᴢɪᴌᴀᴍ ꜱɪᴇ̨ ꜱɪᴇʙɪᴇ ᴊᴇꜱᴢᴄᴢᴇ ʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ ɴɪᴢ̇ ᴡᴄᴢᴇꜱ́ɴɪᴇᴊ. ᴢᴇ ꜱᴛʀᴀᴄʜᴇᴍ ᴍᴏɢᴌᴀᴍ ᴘʀᴢʏᴢɴᴀᴄ́ ᴢ̇ᴇ ᴛᴇɴ ᴡɪᴅᴏᴋ ꜱᴘʀᴀᴡɪᴌ ᴍɪ ꜱᴀᴛʏꜱꜰᴀᴋᴄᴊᴇ̨ »
« Szum drzew otaczał piaszczysta kotlinę. Ciemne, nocne niebo i gwiazdy srebrnej skóry, które lśniły niczym małe świetliki, dodawały specyficznego nastroju. »
„Gdy gwiazdy zgasną, całym lasem zawładnie bezlitosna ciemność, a księżyc zostanie splamiony krwią twych pobratymców.”
Kiedy ma się do odnalezienia sprawcę morderstw w ogromnym mieście, nie ma czasu na pomyłki. Ale czasem tracę poczucie czasu. Tracę je, gdy spoglądam w jego piękne oczy, to one są moją zgubą.
Nikomu nie można ufać. Morderca stara się pozbyć osób, które mogą odkryć jego tajemnicę. Kto zabił Caleba Sweeneya? Kto zostanie przy życiu? Czy uda im się rozwiązać zagadkę?
❝Chciałem mieć Cię tylko dla siebie, na wyłączność. Wolałem, byś nie należała do nikogo, niż była dla kogoś innego niż ja… A teraz? Teraz nie mam Cię wcale… ❞
W rodzinnym biznesie Mayflower’ów dochodzi do morderstwa a głównym podejrzanym jest ojciec Grace Mayflower. Grace postanawia sama rozwiązać tą sprawę, ale okaże się to trudniejsze niż przypuszczała…
Jak potoczy się ten nieszczęsny wieczór, kiedy to William Carter przyjeżdża do klubu i spotyka w nim dziewczynę, która od dawna mu się podoba? Co może pójść nie tak?
Prowadzisz śledztwo w sprawie morderstwa. Jednak coś jest dziwne – tajemnicze czarne serce na ścianie. Musisz zdecydować, czy to tylko twoja wyobraźnia czy też klucz do rozwiązania zagadki?
Brittney Williams przechodzi zdecydowanie najgorszy okres swojego życia. Zmuszona do zmiany szkoły, musi poradzić sobie nie tylko ze zmianą otoczenia, ale i ukryciem swojej prawdziwej natury. {+18}
Agent FBI przyjeżdża do małego miasteczka Greenvale, by rozwikłać zagadkę zabójstwa kobiety powieszonej na drzewie. Elementy układanki wskazują na to, że społeczność terroryzuje zamaskowany morderca.
W Windhollow, ginie dyrektorka domu dziecka, a jej sprawę dostaje detektyw Jennifer Montgomery. Ludzie giną, czas ucieka, a demony z przeszłości kobiety zaczynają przybierać coraz wyraźniejsze formy.
— To, że zabili jedną osobę, nie powinno być zapalnikiem do wymordowania połowy tej rodziny! – wrzasnął Hansol, spoglądając na zakrwawione ściany — Ale jak widać tutaj nikt nie jest do końca normalny.