,,Róże są próżne, stokrotki są przekorne, kwiat nie powie ci prawdy, ale jednak…”
„Róże w ogródku mojej babci upadły, sądziłam że nigdy już jej nie zobaczę”
„Dziewczyna spojrzała tylko w to jasno-niebieskie niebo. Kochała wiosnę, jak jej matka. Dlatego dostała imię Hyacinth.”
Te kwiaty są dla ciebie, Elizabeth. Dobierałem je z niezwykłą ostrożnością.
„— Moja mama zachorowała. Razem z tatą musimy do niej jechać, aby jej pomóc. — Uniósł wzrok, by spojrzeć załzawionymi oczami na Mandy, jednak po chwili odsunął się”
„Rozkwitnij, piękny kwiecie i pozwól sobie zrozumieć doskonałe niedoskonałości.”
„A porcelana niestety jest tworzywem kruchym. Wystarczy tylko jedno uderzenie, a rozpada się… Bezpowrotnie.”
W samym środku Londynu znajdziemy urokliwą kawiarnię oraz równie klimatyczny sklep z roślinami, tudzież kwiaciarnię. W obu dorabiają sobie dwie studentki które zupełnie nie potrafią zrozumieć siebie.
Nadchodzi zima, a ja przyrzekałem Ci, że wrócę szybciej niż wszystkie kwiaty zwiędną. // Teraz zwiędną, ale gdy znowu będzie wiosna, odrodzą się razem z Twoim powrotem.
Jedna myśl, a tak rozległa potrafi być. Może i główna bohaterka za dużo myślała, ale była niezaprzeczalnie sobą.
Haytlieneh pewnego dnia podarowała przyjacielowi żółty jaskier. Podarek ten przez lata miał tę samą złocistą barwę. Jednak jedno tragiczne wydarzenia zmieniło jego barwę i zniszczyło życie młodzieńca.
Róże są ucieleśnieniem prawdy, która może być piękna, ale też do krwi bolesna.
Zawalcz o mnie jak nikt inny, zanim wszystkie kwiaty zwiędną. Zaopiekuj się mną, zanim wszystkie kwiaty zwiędną. Pokochaj mnie.
I mam nadzieję, że zapamiętasz mnie jako kogoś lepszego niż ziomka od bezsensownych kwiatów.
— Nie chciałem ci mówić, że podaruję ci gwiazdy i całe niebo z ziemią. Że pokażę ci coś, czego jeszcze nie widziałaś. Nie chciałem ci obiecać czegoś, czego nie jestem w stanie zrobić…
Kochałam cię, pomimo, że byłeś chwastem, pomimo, że nie zawsze było idealnie, pomimo narzekań innych kwiatów na polanie.
Jest coś niezwykle przyjemnego we wsiadaniu do ostatniego wagonu, gdy pociąg już niemal rusza, a para zaczyna rozmywać świat w barwne plamy świateł. Prawie można uwierzyć w nieśmiertelność marzeń.
Samym swym widokiem w oczy się wrzynająca; Konwalia majowa, ciepłym wiatrem pachnąca.
Are they so innocent, delicate and beautiful as they look?
Blond włosy z pasemkami w lawendowym kolorze wisterii, usta czerwone jak tawułka i chabrowe niebieskie oczy — jego młode serce zabiło szybciej, kiedy dzwonki zadźwięczały i weszła do środka.
Mały Książę po ukąszeniu przez żmiję wraca na B-612, gdzie natyka się na usychającą Różę i rozrywające ziemię baobaby.
Kochałam Cię, lecz tego nie dostrzegałeś. Kocham Cię nadal, lecz Ciebie już nie ma.