— Mamo…? […] Dziś jest rocznica twojej śmierci. Tęsknię za tobą, wiesz?
„Zawiał wiatr, porywając z grobu różę. (…) W końcu zniknęła za murem cmentarza. Zniknęła, tak jak Paprot zniknął z życia dziewczyny, i już nigdy nie miał się w nim ponownie pojawić.”
Jak co dzień przynoszę Tobie bukiecik niebieskich niezapominajek. Codziennie nowy, codziennie w to samo miejsce, codziennie tylko dla Ciebie.