,,(…) uświadomiłam sobie, kim jesteś i zaczęłam pracować nad tym, aby przestało mi zależeć – z dobrym skutkiem. Co więcej (…) po dość długim czasie zaczęłam mieć już chyba na oku kogoś innego.”
,,(…) uświadomiłam sobie, kim jesteś i zaczęłam pracować nad tym, aby przestało mi zależeć – z dobrym skutkiem. Co więcej (…) po dość długim czasie zaczęłam mieć już chyba na oku kogoś innego.”
,,Najprawdopodobniej jestem jedyną dziewczyną w okolicy, która na Ciebie nie poleciała. A Ty również nie zwracasz uwagi na mnie, więc idealnie się uzupełniamy. Jesteśmy dla siebie jak cienie (…)”
Z czasem uśmiech wszedł mi w nawyk, przez ciągłe zakładanie maski tej „szczęśliwej duszyczki”, nawet niekiedy zapominałam ją zdjąć.
Odrzucenie przez przyjaciół to nie jest miłe przeżycie, a żaden patronus tego nie zmieni.
,,Czy kiedykolwiek trafię do takiego otoczenia, w którym będę mogła chodzić ubrana w kartonowe pudełko lub worek na śmieci, a te dwie dziewczyny na ulicy nie zaczną plotkować (…)?”
,,Nie, to nie jest ostrzeżenie. To jest tylko przypomnienie, że nie warto ranić ludzi, bo oni mogą później zrobić to samo Tobie.”
,,Byłam głupia, wierząc, że coś z tego będzie, a jeszcze głupsza okazała się nadzieja, że mam jeszcze szansę”
Twoje oczy są jak fale oceanu. Patrzę w nie, topię się w ich głębi. Twoje oczy są jak księżyc w pełni.
Bóg stworzył mężczyznę, a następnie kobietę, aby nie był samotny. Szkoda, że w tej historii mężczyzna nie był tak wdzięczny, jak Adam, a ich relacja ubrudzona była grzechem.