00:00 W mojej głowie pustka. Oczy wbite w sufit – dlaczego mój umysł nie chce dać mi zasnąć?
00:00 W mojej głowie pustka. Oczy wbite w sufit – dlaczego mój umysł nie chce dać mi zasnąć?
„I chyba, jednak jeszcze nie zdążyliśmy zabić naszych wewnętrznych dzieci, gdyż boimy się jedynie własnych potworów w ciemnych zakamarkach zmatowanych animarum.”
Nigdy nie było dla poetów słońca na niebie, więc nauczyli się hodować jego promienie w swych duszach.
Prolog | Kiedy uwierzysz, możesz wszystko. Nie ufaj jednak temu przekonaniu. Podejmiesz ryzyko jeśli ceną będzie Twoje życie? Uwierz i się przekonaj…
Spotkałam zeszłej nocy diabła i stał się on moim kochankiem, który zaprowadził mnie pod bramy piekła.
Miała być niezobowiązującą przyjemnością, przygodą w ciemnym klubie. Jedna wspólna noc zamieniła się w marzeniu o kolejnych, a Ty pogrążasz się we własnych czynach, myśląc tylko o jej słodkiej twarzy.
czasem desperacko potrzebujemy pomocy, ale nigdy nie wiadomo skąd ona przyjdzie…
Od kiedy tylko Cię poznałam, wiem, że noc jest blaskiem w Twoich oczach, w którym na zabój się zakochałam.
Podróże po kosmosie bywają piękne. Szczególnie, gdy zwiedzam niebo razem z Tobą. Zostaniesz moim księżycem?
Mówią, że wszyscy dobrzy chłopcy idą do nieba. Ale źli chłopcy przynoszą niebo do Ciebie.
Nie wiem, kto kazał zaprosić mnie na bal maskowy, ale poszłam i okazało się, że to codzienne życie.
A kiedy biegłem przez ciemny las, na szyi czułem oddech śmierci. I samotności. Sam nie wiem co gorsze.
„— Moralność jest rzeczą nazbyt ludzką dla nas, istot nocy. — powiedział zaraz przed tym, zanim ukazał parę lśniących jak katowski oręż kłów.”
To nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej, niż nasze zdolności.
Ta bransoletka miała jakiś związek z tym portalem – tak, to Melody jest nową strażniczką marzeń.
Nadzieja umiera ostatnia, a więc muszę sam spocząć w trumnie, aby i w niej Ciebie pochować.
„(…) jakiemuś idiocie zachciało się spacerku do miejsca o nazwie prędzejzamarzniesznaśmierćniżcipowiem.”
Niczym Ikar unieść się ku Słońcu, którego nie widać na czarnym niebie nocy. Słuchać wskazówek szeptanych przez Wiatr. Pierwszy i ostatni raz wżyciu poczuć się wyzwolonym.
W takim mieście jest trudno żyć. Niby ciągle są światła, ale pomiędzy ciemnymi uliczkami przekrada się mrok. Światło w różnym rozumieniu nie dociera wszędzie.
Podobno, „gdy jest się samotnym, kocha się zachody słońca”. Ale czyżby oznaczało to, że nawet obumarłe z tęsknoty serca zapominają o samotnym księżycu?
On, Ona i ciemne noce – czyli krótka historia o nieudanym poszukiwaniu znikających gwiazd.