W jaki sposób ta dwójka się poznała? Ani w Baśnioborze, ani w Smoczej Straży nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie, więc zdecydowałem się napisać własną krótką wersję tej historii, a oto i ona.
W jaki sposób ta dwójka się poznała? Ani w Baśnioborze, ani w Smoczej Straży nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie, więc zdecydowałem się napisać własną krótką wersję tej historii, a oto i ona.
„Chciał się poczuć jak wtedy, gdy siedzieli razem w blasku księżyca lub gdy ramię w ramię walczyli o to, co uważali za słuszne. Pozwolić sobie na powrót do przeszłości. Jeszcze tylko jeden raz.”
Wspomnienia, wydając swoje ostatnie tchnienie, ostatecznie nigdy nie dają o sobie zapomnieć…
Nie chciano rozstać się z artystą, nie chcąc pożegnać i baleriny, tej jedynej i tego jedynego, kochającego balerinę najpiękniejszą i ona kochając najprzystojniejszego, artystę nigdy niezapomnianego.
„Gwałtownie pociągam za klamkę głównych drzwi i widzę… jego, niedbale opartego o drewnianą futrynę werandy.”
Będę na Ciebie patrzeć, gdy wyjdziesz na scenę i zaczniesz świecić jak jedna z najjaśniejszych gwiazd, bo jesteś mą dawną miłością, która powróciła z dniem naszego wyczekiwanego spotkania.
Rita wychowuje się w mugolskim sierocińcu, nic nie wiedząc na temat swoich rodziców. W Hogwarcie odkryje pewną tajemnicę… Czy podoła własnemu przeznaczeniu?
Mila to dziewiętnastolatka urodzona w San Diego. Miała trudne dzieciństwo i dopiero w wieku 17-stu lat, gdy poznaje Petera, wydaje jej się, że jej życie się układa. Czy miała ona rację?
„Nie spodziewałem się, że odezwiesz się do mnie choćby słowem…” Czyli opowieść o licealnej miłości sprzed lat i pocałunkach, które odmieniły losy nie jednej powieści.
Błędne koło rzekomej bezużyteczności, które było jej codziennością oraz nieznajomy pragnący za wszelką cenę przerwać ten zgubny cykl. On zamierzał pokazać jej, że jest potrzebna – choćby jemu samemu.
,,(…) łapię za swój skórzany plecak i śmiało pędzę w kierunku nieznajomego.”
„(…) a ja zagubiony przechadzam się malowniczymi ulicami starego miasta, błądząc wśród postarzałych ścian i licznych balkonów.”