Nagle okazało się, że wszyscy jesteśmy dokładnie tacy sami. Łzy w oczach, demony w umysłach..
Twój głos idealnie pasuje do mojej gitary. Proszę, zaśpiewaj mi ostatni raz zanim odejdziesz.
Pięknych, choć ulotnych chwil w życiu jest tylko marne kilka. Proszę, daj mi się nimi nacieszyć.
Oddychałam głośno wraz z moją kreślącą linie dłonią, w nadziei, że on kiedyś uczyni to samo.
Moje nozdrza nie czuły już upragnionej woli zemsty, jedynie gorzki zapach poczucia winy.
Rozprzestrzeniająca się po moim wnętrzu trucizna jeszcze nigdy nie smakowała tak dobrze.
Gdy następnym razem zapytasz mnie czy uważam cię za piękną, spodziewaj się odpowiedzi „nie wiem”. I będzie to najpiękniejszy komplement jaki w życiu dostaniesz.
„Całe moje ciało błagało, by już nigdy nie nastał kolejny dzień, gdyż tworzący się blask przypominał mi o istnieniu cienia.”
Moja świadomość musiała sobie przypominać, że chłopak całuje mnie tylko dlatego, że chce bym się uciszyła, jednak moja dusza już pieczętowała deklarację uczuć, którymi darzyłam tego bruneta
Dębowy las, trzaskający w kominku ogień i pożółkłe kartki pergaminu. Tym właśnie był, poezją.
Rozmowy z tobą już nie są tak proste jak kiedyś, choć teraz można by je nazwać jedynie monologiem.
Gdy trwałaś, nie byłam pewna czy chcę czuć twą obecność w moim życiu. Jednak gdy cię już nie ma, zaczynam za tobą tęsknić.
Nie zamykaj się znów na to co naprawdę ważne w życiu. Zawsze będzie ktoś, kto wysłucha wszystkich twoich zmartwień – nie ważne jaki mają kolor.
Tak się właśnie dzieje, gdy na niewinnej, nocnej przejażdżce jakiś przydrożny fotoradar postanowi oślepić cię swym pomarańczowym blaskiem.
Zalewające mnie fale złości kierowane w twoją stronę wcale nie miały na celu pokazać jak bardzo cię nienawidzę. Miały pokazać jak bardzo nienawidzę, że widzę w Tobie tylko jego.
„Grając na zwłokę, dalej przekopywałem zakamarki mojej duszy w poszukiwaniu tego jednego, trudnego zdania.”
Śmierć jest szybka.. jest najprostszą częścią całego procesu. Oczekiwanie, zabawa ciemności jest tym co pożera naszą duszę zostawiając tylko rozpacz.
Wcześniej nie wiedziałem jak bardzo nie chcę usłyszeć dźwięku łamanego serca.. choć nigdy bym nie przypuszczał, że kiedyś spotka mnie wątpliwy zaszczyt jego brzmienia.
Nie wstydź się swoich emocji, nie kumuluj ich w sobie. Nie sprawi to, że problemy znikną. Uczucia to zupełnie ludzka rzecz.
Viraeth