Wolność. Wiele ludzi marzy o niej, lecz nie liczni ją osiągają. Tak długo o niej marzyłem, że stałem się więźniem pragnienia wolności.
Wolność. Wiele ludzi marzy o niej, lecz nie liczni ją osiągają. Tak długo o niej marzyłem, że stałem się więźniem pragnienia wolności.
❞I tylko wiatr, który przez wieki i dekady niestrudzenie szalał wśród skał klifu, jeszcze długo potem szeptał o nim opowieści. O chłopcu, który latał z krukami. I który nigdy nie przestał.❞
“pierwszy raz uniosłem głowę znad samotnych nut i spojrzałem w niebo tam, gdzie płynie marzeń wartki nurt”
Through the window glass, I look at the drops of autumn drizzle. I feel the taste of dry rain on a dirty face.
Wszyscy poruszali się równo, krok za krokiem, świadomi, że zamieszanie mogą przypłacić okrutną chłostą.
I pewnie gdyby była poetką to spisałaby to wszystko. Ale była dzieckiem. Chciała zapisać to w miejscu, z którego nic nie ucieknie. W swoim sercu.
„Malarstwo było moją pasją. Chociaż nie każdy rozumiał moje prace, to dla były idealne, pokazujące to kim naprawdę jestem. Byłam niezależną, młodą artystką.“
chciałbym podziękować ludziom, którzy przez życie całe mnie kontrolowali. wszakże dzięki nim odnalazłem wolność i mogłem być sobą, buntując się przeciw szablonom społecznym.
Głowa wciąż pragnie wzbicia się w powietrze, chce skrzydeł Dedala. Ale serce zmienia je w tę felerną parę Ikara i pali je w słońcu.
Chciałabym móc uciec w kompletnie inne miejsce. Gdzieś, gdzie jest inaczej niż w Rzymie. Gdzieś, gdzie ludzie nie są tacy okrutni. Gdzieś, gdzie w końcu będę wolna. Czy ty też nie marzysz o wolności?
Wyrastają spod ziemi całymi tabunami, tworząc białe dywany na grobach Tkaczek, a królewski koń galopuje coraz szybciej i szybciej. Pani Davison, przykro mi, nie zdążymy na pociąg do Londynu.
Nadchodzi zima, a ja przyrzekałem Ci, że wrócę szybciej niż wszystkie kwiaty zwiędną. // Teraz zwiędną, ale gdy znowu będzie wiosna, odrodzą się razem z Twoim powrotem.
„(…) zakręcam walizkę w stronę wyjścia. Przed domem stoi staromodny samochód Jeremiego – pokryty lakierem o ciemnożółtej barwie.”
I tried not loving you. I knew that it was a bad time, but I couldn’t stop. You made me smile and it was addictive. You are like a drug and like that feeling. I am really falling for you.
Ani ja chciałbym na niebieskie szlaki na orlich skrzydłach wzbijać się do słońca, ani ja chciałbym jak wędrowne ptaki lecieć w dal jasną i lecieć bez końca…