— Wiem, ale co to zmienia, kiedy według mnie nigdy nie powinieneś utracać wiary w siebie? Teraz spójrz. Jesteś nikim.
— Wiem, ale co to zmienia, kiedy według mnie nigdy nie powinieneś utracać wiary w siebie? Teraz spójrz. Jesteś nikim.
Jego ciemne pazury przejechały po moim gardle, i ostatnie, co zobaczyłam, to wpadający na polanę drugi patrol i podbiegającego do mnie Śliwkowego Pazura.
Aksamitka jest zwinną, małą kotką, spokojnie żyjącą w Klanie Wschodu. Niedługo jednak ciążąca nad nią tajemnica ma to zmienić…
— Ale czy my mamy w tej kwestii jeszcze coś do powiedzenia? — szepnęła ciemno-szara kotka — Pogódź się z tym, Liliowa Cętko. Kot z przepowiedni odszedł. A wraz z nim nadzieja dla klanów.
— Czas na rewanż. — wysyczała. — Szemrzący Wiatr pożałuje.
Potężna moc, wielkie przeznaczenie i czyste serce. Tylko… Na co się to zda, gdy według kotki, każdy koci przodek jest zły? Mama przecież powtarzała, bój się Mrocznej Puszczy, nie ufaj żadnej zjawie.