A może to było tylko moje chore urojenie? Chore, niestosowne, niepoprawne, wręcz uzależniające. Byłeś moim narkotykiem, z każdym dniem potrzebowałam Cię coraz mocniej.
Muszę z tobą porozmawiać, a jednak nie mogę. Nie mogę tego zrobić tak jak chce. Ale jak to mówią, „Zakazany owoc smakuje najlepiej”.
Tam sentencje pełne gniewu, poczucia niesprawiedliwości uderzą w tych, co zechcą mnie zobaczyć.
„— Czy… czy teraz w końcu jesteś szczęśliwa? – wyszeptała dziewczyna, dysząc i tnąc skórę na nadgarstku. — Jeśli tak, to wiedz, że ja też. Nawet, jeśli mnie to boli.”
„Mrugam parę razy, odganiając rozpacz. I już jestem po drugiej stronie. Wokół panuje bezwzględna ciemność – otacza mnie, pochłania. Zaczyna robić mi się strasznie zimno. Chłód sprawia, że drżę.”
„Nastolatek słuchając tego, nie czuł zazdrości, mimo że tak się mogło wydawać. Czuł jedynie ból, że jak zwykle nikt go nie docenia.”
„Zanim po raz kolejny zaciągniesz kogoś do zabójczego tańca miłości, do którego jedynie ty znasz kroki, pomyśl, czy jest to opłacalne. W końcu uczeń może przerosnąć mistrza”
„Zepsuła ich przyjaźń nieodwracalnie, a czarna róża leżąca na ziemi przy jeziorze była tego dowodem.”
Wiem, co byś powiedział, a raczej zanucił, gdybyś tu był. Nie płacz, kiedy odjadę, bo sercem będę przy tobie. A jednak ty odjechałeś, odpłynąłeś, odszedłeś. A ja płaczę.
Wróć, Afrodyto, wróć do swego ukochanego, trzymaj jego dłoń, nim ostatnie wyda tchnienie. Nie pozwól mu płakać, odbierz jego cierpienie, pokaż, że masz serce, bogini miłości.
Nie sztuką jest odwrócić się i odejść, ale zrozumieć, co jest najważniejsze w naszym życiu i do tego wrócić…
,,Czarne Pióro zaatakował Prędki Krok. W-wepchnęłam go do wody… Ja nie chciałam go zabić. Chciałam tylko uratować Prędki Krok!” Opowiadanie na podstawie ,,Two faces”.
„Połóżmy się na wilgotnej od deszczu trawie, w mokrych koszulach i przydługich dżinsach. Ten świat również płacze, niedługo utopi się w tych łzach zupełnie jak my.”
— Czemu się lękasz? – zapytał chłopak, uśmiechając się, zupełnie jakby słowa Sunghoon’a go rozbawiły — Przecież martwi, mówić nie mogą… Jak więc mógłby twe sekrety zdradzić? [meaning. x lenattis]
TEARS DRIPPING DOWN YOUR CHEEKS. FEARS DROPING DOWN MY HEARTS […] CAUSE I PREFER TO SEE MY TEARS, THAN TO TASTE YOURS…
„Wtedy w mojej głowie panowała desperacja, a myśli skakały z kwiatka na kwiatek. Tyle, że na tej polanie wszystko chciało płakać.”
„Oni wszyscy wyglądali na osoby piękne. Jakby każdy chciał być tak piękny jak oni. Ja chyba też się do nich zaliczałam. W końcu przyszłam na ten cały bal.”
„Poproś mnie kiedyś, abym zdefiniowała Ci własne szczęście. Zrobię to z chęcią, o ile nie zapomnę jak wygląda to uczucie”
Twoje oczy są jak fale oceanu. Patrzę w nie, topię się w ich głębi. Twoje oczy są jak księżyc w pełni.
Czasami nazywam się Panią Niewystarczającą, a moim największym lękiem jest zwątpienie.
Deszcz kryje łzy, maliny i truskawki niszczą smutek, a melodia gitary zostaje w sercach. Szkoda, że nie w każdym przypadku.
,,Ostatnich kilka lat to czysty grzech. Zasługuję na pokutę życia” — zakpił chłopak, jednak jego oczy mówiły co innego. ŻAL.
Spójrz na moje nadgarstki. Krwawią… Przez Ciebie. Spójrz na mnie. Cierpię… Przez Ciebie. Ty też będziesz krwawił i cierpiał. Przeze mnie…