„[….] Jest skąpany w ogniu samotności […] Smutny, porzucony…/Do ognia już dawno wrzucony[…]”
„[….] Jest skąpany w ogniu samotności […] Smutny, porzucony…/Do ognia już dawno wrzucony[…]”
,,[…]Ale nikt nie zauważa cierpienia/Nie widzi, że stara się być „aniołkiem”/I tego, że oczekuje w końcu zbawienia[…]”
,,[…]Ale nie tylko wtedy było mi zimno… Wtedy, to był początek. Teraz jest mi zimno cały czas, ale nie fizycznie.[…]”
Poniżałaś mnie i byłaś dla mnie okrutna. Tak nie powinna zachowywać się matka. Zniszczyłaś wszystko co kochałam. Dziękuję za odebranie marzeń i całego dzieciństwa, mamo.
,,[…]Nie jest… wcale taki dzielny/Drży mu ręka, tłucze serce…/Zbyt długo trwał w tej męce[…]”
,,[…]A wieczorem, gdy świat cichnie/W kocu, by nie tonąć w zimnie/Znów ucieknę z tego świata[…]”
,,[…]Razem z odwiecznej wojny końcem/Powinien strach odejść wraz ze słońcem/Ale nie odszedł, więc o co chodzi?[…]”
,,[…]I tak aż do końca tej smutnej historii/O chłopcu, co we łzach tonie tonii/Dzień w dzień tak samo nie cenionym/Przez własnych rodziców do ziemi przybitym[…]”