|Związki międzyklanowe nigdy nie są łatwe… Ale co jeśli dorzucimy do tego jeszcze spór klanów i dwa światy? Mocna wiara w Klan Gwiazdy i sprzymierzeniec Mrocznej Puszczy! Jak potoczą się ich losy?|
|Związki międzyklanowe nigdy nie są łatwe… Ale co jeśli dorzucimy do tego jeszcze spór klanów i dwa światy? Mocna wiara w Klan Gwiazdy i sprzymierzeniec Mrocznej Puszczy! Jak potoczą się ich losy?|
,,Kiedy zdecydowałem się zostać uczniem Małej Jeżyny nie wiedziałem, że bycie medykiem jest takie przeklęte.”
Nigdy nie było aż tak źle. Cień jest wszędzie, otacza nas, pochłania. Uwięzieni w pętli kłamstw, miotamy się między światem i mrokiem, a w powietrzu unosi się ciężki, metaliczny zapach krwi. {+18}
„Chociaż szczerze mówiąc, Ronodin już był martwy. Wewnętrznie. Ból i cierpienie, którego doświadczył po przybyciu Kendry, zabiło w nim wszystko.”
Nadchodzi mrok. Obcy z cienia momentalnie może stać się wrogiem jak i sprzymierzeńcem.
„Żałuję, że zaprzyjaźniłam się z nią. To był mój koniec, lecz ja, zaślepiona mrokiem, podążyłam za nią. Czy to już czas, aby słońce pokonało księżyc?”
„I chyba, jednak jeszcze nie zdążyliśmy zabić naszych wewnętrznych dzieci, gdyż boimy się jedynie własnych potworów w ciemnych zakamarkach zmatowanych animarum.”
Śmierć to nie zawsze sztylet wbity w serce, czasem to po prostu sen, w który zapadamy.
Asteria miewa wizje przedstawiające – według normalnych ludzi, nieistniejący świat. Gdy próbuje dowiedzieć się, co się z nią dzieje, w okolicy pojawiają się dziwne istoty.
— Właśnie w tym tkwi sedno, Charlie. Upajamy się kłamstwem, bo dzięki temu chcemy żyć w głębokim przekonaniu, że prawda jest inna. Ale to czyni nas jej więźniami. Ponieważ prawda jest wolnością…
Normalny wieczór może zamienić się w horror. Nie będzie już jak dawniej. Przyjaciele będą wrogami, a kłamstwa ich życiem. Nie ma dobrych ani złych. Są tylko ludzie, którzy noszą mrok.
Prawdziwa miłość, nie ma swojej daty ważności, ani terminu przedawkowania. Ona była, jest i będzie istnieć zawsze. Każdy chciałby, aby ktoś obdarował go tym uczuciem, ale nie zawsze jest to możliwe.
Nie wiem, kto kazał zaprosić mnie na bal maskowy, ale poszłam i okazało się, że to codzienne życie.
A co gdyby granica między jawą a światem realnym została zatarta? Gdyby niemal każdy sen, zmieniał się nie tylko w koszmar, ale i rzeczywistość?
Czy zwykły spacer może zapoczątkować serię dziwnych i niebezpiecznych zdarzeń? Czy Akademia Sztuk Niewidzialnych jest zagrożona? Czy Melvin odnajdzie w sobie odwagę?
Czasem lepiej umrzeć niż być potworem — westchnęła jasnowłosa dziewczyna — Szczególnie, że człowiek staje się cieniem siebie. Ta moc to przekleństwo, tylko głupcy mogli sądzić inaczej.
„Kazano mi bawić się w chowanego. Wciąż mnie nie znaleziono. Pytanie brzmi, czy ktoś nadal szuka?”
Czasem nie mamy wpływu na to co nas kształtuje, oddziałowuje na nas otoczenie. Niezależnie jak się szarpiemy, jeśli nie umiemy pływać, pochłonie nas mroczna toń. Zgaśnie płomyk, my odejdziemy w cień.
Człowiek płacze i rozpacza tylko wtedy, gdy ma jeszcze nadzieję. Kiedy nie ma żadnej nadziei, rozpacz przybiera postać przeraźliwego spokoju.
„To, czego bałem się przez całe życie, właśnie zbliża się do mnie wielkimi krokami. Nie mogę złapać oddechu na samą myśl o katowskim ostrzu, ostrym, błyszczącym w świetle zachodzącego żywota.”
„Niesamowite, prawda? Stoimy po przeciwnych stronach w czasie smoczej apokalipsy, ale jakimś cudem nie zniszczyło to naszej przyjaźni”
Czasami wydaje nam się, że otaczający nas mrok jest niemożliwy do pokonania. Jednak w nawet najgłębszej ciemności można odnaleźć choćby promień światła…
Pewnego dnia mrok zapukał do moich drzwi, a ja go zaprosiłam do środka. Walka o życie, zemsta, zdrada, nieludzkie istoty, dwaj nienawidzący się bracia i ja po środku tego wszystkiego.
Tom starał się zachowywać granice. Ale uwielbiał to. Całkowicie mu ulegała, przyjaźnili się, jednak wiedziała kiedy się wycofać. Właśnie do tego była mu potrzebna – Do ustalania granic.
Kiedy zostałam wybrana przez archanioła, już nic nie będzie takie same. Od teraz będę zmagać się z tym, żeby przetrwać jako jedna z tysiąca kandydatów na anioła. Mój los jest niepewny. Czy dam radę?