To nie miało się tak skończyć! Niewinny dzień zakończył się tak tragicznie…
To nie miało się tak skończyć! Niewinny dzień zakończył się tak tragicznie…
„Bo niby na zewnątrz wyglądam na twardą, to w środku jestem drobną duszyczką, którą potrafi zaboleć nawet najmniejsze słowo.”
Tam sentencje pełne gniewu, poczucia niesprawiedliwości uderzą w tych, co zechcą mnie zobaczyć.
Platynowe serce, nie wynagrodzisz mi straconych lat, gdy o swoje dobro tylko dbasz.
I tylko odważny Gryfon był w stanie dostrzec, że serce Arii Higgs jest zimne jak lód, lecz lśni jak diament.
Moje serce zostało stworzone ze szkła. Szkła, które potłukło się na miliony drobnych i ostrych, jak żyletki kawałków.
Kochanie, ale czy wszystko ma swój koniec? Chyba nie sądzisz, że takie miłości jak ta, mogą tak po prostu minąć?
Mimo, że nasza miłość była prawdziwa, nasze serca skamieniały pod wpływem melancholii i rutyny. I mimo, że Twoje serce da się jeszcze uratować, to moje na zawsze pozostanie kamienne po Twym odejściu.
Mama mówiła mi o Aniołach, ale zawsze przedstawiała ich jako sługów Boga, a nie jako osoby, które łamały serca by dawać lekcje innym grzesznikom. Moja mama była szalenie naiwna.
Kiedy nowo wszczepione serce zacznie bić mocniej, widząc serce mrówki można będzie spodziewać się wielu kłopotów…
Przeszukuję każde samotne miejsce, każdy kąt, wołając Twoje imię. Próbując Cię odnaleźć, ale ja po prostu nie wiem – gdzie chodzą złamane serca?
„Może i z zewnątrz nie wyglądam na wrażliwą, ale moje serce takie jest. W przeciwieństwie do Twojego.”
„Pamiętam tylko, że szybko jechałeś samochodem, a za nami wiecznie wyła syrena policyjna.”
Wcześniej nie wiedziałem jak bardzo nie chcę usłyszeć dźwięku łamanego serca.. choć nigdy bym nie przypuszczał, że kiedyś spotka mnie wątpliwy zaszczyt jego brzmienia.
Nie ma już piękna, szczerej miłości, czystego powietrza. Tych samych chwil, dobrych wspomnień i oglądania gwiazd. Nie ma już tych samych bali, miłości i przyjaźni.
„Jesteśmy potworami z dwóch różnych baśni, łączących jedynie okrucieństwo i przysięga dozgonnej miłości, która nigdy nie miała prawa istnienia”
– Nie wytrzymam tak dłużej, wszyscy oczyma na mę osobę patrzą. Czy kiedyś spojrzy ktoś na mię sercem?
Już teraz wiem, dlaczego tyle dla mnie znaczyłeś. Powiem Ci to z czerwoną pomadką na ustach, którą tak dobrze znasz.
Zeskoczyłaś, nim zdążyłem krzyknąć: „May, nie!” Tym właśnie sposobem złamałem obietnicę, złożoną Ci ostatniej nocy…