„Mówią, że to rana jest gorsza od bycia zranionym…”. Nie przypominam siebie. Ta rana już nigdy się nie zagoi.
„Mówią, że to rana jest gorsza od bycia zranionym…”. Nie przypominam siebie. Ta rana już nigdy się nie zagoi.
„Mrugam parę razy, odganiając rozpacz. I już jestem po drugiej stronie. Wokół panuje bezwzględna ciemność – otacza mnie, pochłania. Zaczyna robić mi się strasznie zimno. Chłód sprawia, że drżę.”
Spójrz na moje nadgarstki. Krwawią… Przez Ciebie. Spójrz na mnie. Cierpię… Przez Ciebie. Ty też będziesz krwawił i cierpiał. Przeze mnie…