Ktoś tak wystarczająco dobry dla świata nie zawsze jest taki dobry jak wszystkim się wydaje…
Ktoś tak wystarczająco dobry dla świata nie zawsze jest taki dobry jak wszystkim się wydaje…
gorycz jest słodka, prawda? szczególnie kiedy ktoś, kogo kochałeś, nigdy nie podzielił się z tobą swoim bólem.
Nie uciekła, nie obraziła, a jedynie chichotała. Syriusz mógł przysiąc, że dla tego dźwięku śmiało mógł się bardziej skompromitować.
Dzień po dniu, obdarowywałeś mnie tymi cudownymi słowami, sprawiając, że czułam się kimś wyjątkowym. Teraz wiem jednak, że Twe słowa nie były niczym więcej, niż pięknymi kłamstwami.
Ten cały, spędzony z tobą czas, był dla mnie czymś wspaniałym. Teraz wiem jednak, że nie jesteś nikim więcej niż najzwyklejszym w świecie kłamcą.
Raniłeś mnie i próbowałeś nawet zabić, a jedyne co chciałeś mi powiedzieć przed śmiercią było tak cyniczne, że wreszcie musiałem wyrwać się z tej sieci kłamstw.
Bo serce trzeba zrozumieć i iść za nim od razu jak usłyszy się jego głos, zanim będzie za późno.
Para emerytów postanawia po latach spędzić ze sobą kolejny miesiąc miodowy. Podziwiają piękno Paryża, ciesząc się przede wszystkim własnym towarzystwem.
„Nieustannie powtarzam sobie, że na dzisiaj to już ostatni raz, ale kończę jak zawsze.”
«czasami wystarczy jedna chwila i kaprys losu, aby uczucia wciąż żyły i tęsknota do reszty zjadła serce. wystarczy jedna noc, by dwie dusze ponownie się spotkały, zanurzając w dawnym bólu i miłości.»
„Nigdy nikomu o tym nie powiem. Zacisnę zęby, a słowa te na zawsze zawisną w moich ustach.”
„Jednak bez wątpienia zakochanie jest stanem wyjątkowo głupim. Jeden uśmiech jest w stanie sprawić, że zrobię dla ciebie wszystko, a jedno twoje słowo może zmienić mój cały dzień.”
Bo ostatecznie ci, którzy najbardziej pragną być ludźmi, najlepiej potrafią dostrzec nieludzkość u innych.
Nawet kiedy biegnę jak szaleniec, wciąż stoję w tym samym miejscu. Po prostu mnie spal, tak, odepchnij mnie. To bieg obłąkanego miłością głupca.
Ona z pozoru zwykła dziewczyna… Zakochuje się, lecz nie może powiedzieć swojemu wybrankowi o swoim sekrecie, a może on też jakiś ma?
„Zapomniałam, że ty też masz własne życie, i nie będziesz czekał aż wreszcie obudzę się z tego transu i wyśpiewam Ci wszystkie moje myśli.“
Może nie byłem Twoją prawdziwą miłością, ale Ty byłaś moją i jestem prawie pewny, że będziesz tą ostatnią. Tak jak Caroline była ostatnią miłością Klausa w Twoim ulubionym serialu.
Powrót Sky Sinclair do miasta, wywołał masę emocji. Piękna i bystra, bardzo szybko staje się nie tylko obiektem westchnień, najpopularniejszych chłopaków ze szkoły, ale i problemem rady Liverpool.
A co gdyby granica między jawą a światem realnym została zatarta? Gdyby niemal każdy sen, zmieniał się nie tylko w koszmar, ale i rzeczywistość?
Nigdy nie było aż tak źle. Cień jest wszędzie, otacza nas, pochłania. Uwięzieni w pętli kłamstw, miotamy się między światem i mrokiem, a w powietrzu unosi się ciężki, metaliczny zapach krwi. {+18}
Otucha twa w sercu mym się rozleje I niech wymarze gumką rumieńce, Akysz im, akysz.
Gdy nie potrafimy znaleźć prawdziwej miłości i wciąż jesteśmy ranieni, szukamy miłości u kogoś innego. I taki to stan uczuć – wieczne zakochiwanie się.
„Wtedy w mojej głowie panowała desperacja, a myśli skakały z kwiatka na kwiatek. Tyle, że na tej polanie wszystko chciało płakać.”
Mieć nadzieję, czyli również uwierzyć w miłość. Miłość niestety może być jednostronna. W moim przypadku? Staram się uwierzyć w istnienie pomiędzy mną, a niebieskookim szczerej więzi miłosnej.
– Kłamiesz – stwierdziłam zaciskając szczękę, a on wykręcił oczami. – A czy to ważne? – spytał i skupił swój wzrok na mnie. – Liczy się tylko to co możemy sobie nawzajem dać.
– Przeżyliśmy razem cudowny rok, kochamy się, widzieliśmy się prawie codziennie, a z dnia na dzień będziemy dla siebie obcy, przez usunięcie wspomnień – dokańczam, żeby nie musiał zadawać pytań.
Kochanie, ale czy wszystko ma swój koniec? Chyba nie sądzisz, że takie miłości jak ta, mogą tak po prostu minąć?
Chociaż to list pożegnalny, wcale za takiego go nie traktuję, ponieważ nie chcę by nim był. Myślę, że powiedzenie ci „żegnaj” byłoby niemożliwe, słoneczko.
Podróże po kosmosie bywają piękne. Szczególnie, gdy zwiedzam niebo razem z Tobą. Zostaniesz moim księżycem?
Chciała tylko, żeby ją do siebie dopuścił. Pragnęła jedynie zburzyć jego mury, a wszystkim, co zrobił, było zniszczenie jej. Nie chciała rozpoczynać wojny, ale wtargnęła tu niczym niszczącą kula.