„Mrugam parę razy, odganiając rozpacz. I już jestem po drugiej stronie. Wokół panuje bezwzględna ciemność – otacza mnie, pochłania. Zaczyna robić mi się strasznie zimno. Chłód sprawia, że drżę.”
„Mrugam parę razy, odganiając rozpacz. I już jestem po drugiej stronie. Wokół panuje bezwzględna ciemność – otacza mnie, pochłania. Zaczyna robić mi się strasznie zimno. Chłód sprawia, że drżę.”