Dzień po dniu, obdarowywałeś mnie tymi cudownymi słowami, sprawiając, że czułam się kimś wyjątkowym. Teraz wiem jednak, że Twe słowa nie były niczym więcej, niż pięknymi kłamstwami.
„Historia młodej, nieśmiałej kobiety wchodzącej w dorosłe życie. Pełna miłości, przyjaźni, uczuć i rozczarowań, podczas drogi do poznania siebie i swoich pragnień.”
Przez samo zakochanie czujemy się świetnie, a odejście TEJ osoby jest dla nas jak zniszczenie kawałka naszej duszy. Jednak, gorsze od tego jest zostawienie przez kogoś kto dał nam nadzieję na związek.
Chociaż to list pożegnalny, wcale za takiego go nie traktuję, ponieważ nie chcę by nim był. Myślę, że powiedzenie ci „żegnaj” byłoby niemożliwe, słoneczko.
Powtarzałaś, że w dzisiejszym świecie nie mogę ufać nikomu. Może dlatego przestałam ufać również sobie?
,,- A więc Park Yejin? – spytał, spuszczając wzrok na kartkę papieru, którą trzymał w dłoni, po czym uśmiechnął się pod nosem. – Powiedz, jak się tu znalazłaś?” Graphic by @Yizoo
Przez lata sądziła, iż bez drugiej osoby byłaby niepełna i nieszczęśliwa, lecz prawda była taka, że poczuła radość w chwili, w której powiedziała chłopakowi, iż nie był tym jedynym.
Nigdy nie znałeś prawdziwej mnie. Przed oczami miałem wykreowany przeze mnie wizerunek silnej kobiety, która nie zna łez. Teraz dlatego zapewne nie podejrzewasz, że już cały dzień wypłakuję się.
Nonsensem mogłoby być dla mnie wszystko, prócz Ciebie i nas. Stało się niespodziewane, zraniłeś mnie i nonsensem stałam dla Ciebie się.