„Chyba zapomnieli przy pochówku o naszej klaustrofobii, Ale mimo to grzecznie leżymy w swojej martwocie I ledwo powstrzymujemy się przed wyszeptaniem pytania „Jesteś tam?” Do drugiego z nas.”

„czy istniejesz w środku nocy?, czy z pewnych niewyjaśnionych powodów nigdy nie możesz się zbudzić aż do schowania się księżyca?”
„Dlatego teraz, o godzinie 2:56 wygłaszam dla Ciebie mowę pożegnalną. Proszę, wybaczyć spóźnienie o parę lat.”
Otucha twa w sercu mym się rozleje I niech wymarze gumką rumieńce, Akysz im, akysz.
Tam sentencje pełne gniewu, poczucia niesprawiedliwości uderzą w tych, co zechcą mnie zobaczyć.
„Połóżmy się na wilgotnej od deszczu trawie, w mokrych koszulach i przydługich dżinsach. Ten świat również płacze, niedługo utopi się w tych łzach zupełnie jak my.”
„Chociaż może mój anioł, nie umarł męczeńską śmiercią szlachetne, zaś wyjebał się na równym chodniku i tak pozostał.”
„Mrugam parę razy, odganiając rozpacz. I już jestem po drugiej stronie. Wokół panuje bezwzględna ciemność – otacza mnie, pochłania. Zaczyna robić mi się strasznie zimno. Chłód sprawia, że drżę.”
„Stało się jasne, że już po zabawie i tylko koszmar śniłaś na jawie. Twe złote oczy ukazują ofiarę, dlaczego nią jesteś, za jaką karę?”
„A przecież każdy, włączając w to pisarzy słabych, wie doskonale, że nie ma to znaczenia, gdyż w tej ilości wody nie da się utopić.”
„Kazano mi bawić się w chowanego. Wciąż mnie nie znaleziono. Pytanie brzmi, czy ktoś nadal szuka?”
„Wtedy w mojej głowie panowała desperacja, a myśli skakały z kwiatka na kwiatek. Tyle, że na tej polanie wszystko chciało płakać.”
„Niby tak różni, a wciąż prawie identyczni. Młodzieńcze dusze pokrywa bluszcz własnych istnień, a w odmętach zielonych liści schowani, jesteśmy my i nasze problemy, o których rozwiązania tak ciężko.”
„I tak jak Pijak z „Małego Księcia” pił by zapomnieć, że to robi, ja spowiadam się za to, że przestałam wierzyć”
„Niby tak różni, a wciąż prawie identyczni. Młodzieńcze dusze pokrywa bluszcz własnych istnień, a w odmętach zielonych liści schowani, jesteśmy my i nasze problemy, o których rozwiązania tak ciężko”
Otworzyliśmy drzwi prowadzące na pogranicza zaświatów. Teraz czas je zamknąć.
„Zanim po raz kolejny zaciągniesz kogoś do zabójczego tańca miłości, do którego jedynie ty znasz kroki, pomyśl, czy jest to opłacalne. W końcu uczeń może przerosnąć mistrza”
Bo oboje wiemy, że nie możesz być plastrem na me rany, że wybrałam niewłaściwą osobę. A więc po prostu to przyznaj, abym mogła umierać w spokoju, sama.
Uprowadzona czternastolatka i wychowany po złej stronie brunet. Ile potrzeba do zaufania? Tutaj stawką jest życie, a wiadomo jedno: ta historia nie skończy się dobrze.
„I chyba, jednak jeszcze nie zdążyliśmy zabić naszych wewnętrznych dzieci, gdyż boimy się jedynie własnych potworów w ciemnych zakamarkach zmatowanych animarum.”
Zastanawiasz się, z którym zmysłem jest powiązana Twoja dusza i z którym z nich najtrudniej byłoby Ci się rozstać? Jeśli tak, to ten quiz Ci na to odpowie.
„Nieszczęścia są słodkie, jak dojrzałe maliny, zbrodnie niewinne niczym zimne i przemoknięte mlekiem, płatki. Tragiczny śmiech, bawiące przerażenie. To horror czy komedia dla mojej psychiki?”
„Bo życie dało nam wybór: oddać się w objęcia śmierci lub stać się jej nową wersją”
„Poproś mnie kiedyś, abym zdefiniowała Ci własne szczęście. Zrobię to z chęcią, o ile nie zapomnę jak wygląda to uczucie”
„Byłam pewna, że jesteś Bogiem, choć może poprostu chciałam, żeby tak było. Och, Dlaczego wcześniej nie zauważyłam tych przeklętych rogów diabła”
„Jesteśmy potworami z dwóch różnych baśni, łączących jedynie okrucieństwo i przysięga dozgonnej miłości, która nigdy nie miała prawa istnienia”
hypnose