« — To nic dla ciebie nie znaczy! Jesteś zwykłą samolubną kocicą bez serca. Nie powinnaś żyć! »
„— To mi się zaczyna podobać. — Mruknęłam, oblizując swoje wargi. — Zostałam wojowniczką Mrocznej Puszczy. — Odeszłam od miejsca zbrodni, pozostawiając za sobą stare życie.”
Co jeżeli Jasna Łapa niegdy nie poszła z Prędką Łapą na Wężowe Skały? Co gdyby Jesionowa Łapa poszedł zamiast niej? Historia, w której Jasna Łapa unika kłopotów, ale tworzy przez to więcej problemów.
„Zanim nadejdzie nowa nadzieja trzeba zrobić przed siebie wielki krok, który może okazać się nawet ostatnim…”
” Nadchodzi powódź. Powódź, a z wraz z nią choroby, śmierć i męka. Spotkajcie się jak najprędzej z szóstką innych przepowiedzianych i wyruszcie w podróż, szukając nowego miejsca dla klanów […] „
Nigdy nie zabiłbym tych kotów z plemienia, nie zasługują na śmierć. Strzała coś kombinuje. Ja wiem o tym, nie dopuszczę do kolejnych śmierci przez tego głupca.
zrozumienie swojego błędu, gdy jest już za późno jest najgorsze, szczególnie jeśli na złą ścieżkę popchnęli cię bliscy.
《 Ta czarna kotka z Klanu Wiatru ma już na koncie sporo morderstw. Po śmierci przywódczyni kotka obejmuje dowództwo. Czy Klan dowie się o jej morderczym występku? 》
|Nie chcę już być medykiem… Znam wszystkie zioła jak mało kto, a polowanie idzie mi jak kociakowi, ale nie chcę tego… Chcę mieć partnerkę, kociaki, czuć smak krwi mojej zdobyczy… Chcę walczyć!|
W końcu każdy przywódca otrzymuje dziewięć żywotów…a wraz z nimi dziewięć powodów by mieć wyrzuty sumienia.
Czworo przywódców klanów odnalazło piątego przywódcę. Piąty klan pójdzie następnego dnia na obce zgromadzenie. Ale czy nowy klan zdobędzie pełną akceptację czterech pozostałych?
Ten ciemny kocur… – Czy on rzeczywiście przynosi nieszczęście? To jego wina, że klan się rozpada? To jego wina, że umiera coraz więcej kotów?
Gdy przystanął nad ciałem Żwawej Burzy poczuł się tak bezradnie, iż łzy spłynęły jak strumień z jego oczu. Nikt nie mógł zrozumieć jego bólu. Jednak w głębi duszy wierzył, że słońce wzejdzie.
Wilcza Gwiazda chce władzy dla swojego nowego imperium. Fiołkowe Niebo pragnie wolności. A Dzika Burza chce dobra w świecie, który stał się zły. Czy wszyscy trzej bohaterowie dostaną to, czego pragną?
,,I co? Przypomniałaś sobie? — Wysyczał kocur i zrobił następne dwa kroki do przodu. Kotka weszła głębiej w trzciny, gdy nagle przeszły jej ciarki przez zimną wodę, która opryskała jej grzbiet”
Późnej jesieni rodzi się Płomyczka wraz z swym rodzeństwem. Jednak szybko zakochuje się w pewnym wojowniku, czy jej decyzje będą miały wspólnego do losu wszystkich Klanów? Jak bardzo okaże się ważna?
każda osoba zwalająca swoją winę na kogoś innego zawsze właśnie za uszami ma najwięcej, ale wstydzi się tego przyznać
„Wówczas zrozumiałem, że historia zawsze miała na mnie oko. Na wieczność zapamięta mnie oraz wszystkie moje błędy.”
— Nie potrzebujemy w Klanie takiego słabiaka jak ty! — młody kocur wciąż słyszał krzyki wyzywających go kotów, które niegdyś były jego przyjaciółmi i rodziną.
„Choć minęły już księżyce odkąd się rozstali, Rumiankowa Sadzawka dobrze wiedziała, że nie może się poddać. Znaleźć swoją miłość — oto co zostało jej do zrobienia.”
Ofiar jest co raz więcej i każdy dzień jest jak loteria, bo nie wiadomo na kogo tym razem padnie.
Ciemność to nierozłączna część nas. To mrok sprawia, że nasze serca są ogrzewane przez światło słońca. Bez ciemności nie znajdziemy promyka nadziei.
Każdy jest utrapiony w pewny sposób. Nawet jeśli będziemy chcieli się uwolnić od nieprzezwyciężonego życia, nie wiadomo ile czasu nam zostało. Jeśli go zabraknie — szykujcie się na smierć, leśne koty.
Poczuła jak lodowata woda szarpała jej futro, a ciemność pochłonęła ją w całości.”
— Nie płacz, mój mały… — szepnęła Sztormikowi do ucha. — Teraz przynależą do Klanu Gwiazdy, gdzie będą szczęśliwi…
„Jedyną rzeczą gorszą od zabójstwa jest tylko świadomość popełnienia go. Ja jednak nigdy jej nie poczułem i nie zamierzam, dopóki pazury mam brudne od krwi.”
— Tu nie chodzi o nas, ani o klany — wyszeptała Zjeżony Bluszcz — tylko o nasze moce!