Wyplujmy z naszych płuc toksyczny dym i wszyscy chodźmy wytańczyć nasze zmęczone nogi na parkiecie ze starych dywanów.
Wyplujmy z naszych płuc toksyczny dym i wszyscy chodźmy wytańczyć nasze zmęczone nogi na parkiecie ze starych dywanów.
Kamienną ciszę przerwał pisk jak lawina. Kimkolwiek jesteś, kimkolwiek byłaś. W jakich barwach widzisz teraz świat? Po tym co przeżyłaś, gdy szłaś tej drogi szmat.
Dopiero teraz zrozumiałam że koniec świata wcale nie oznacza dalekiej przyszłości.
Muszę coś powiedzieć. Tobie! Może Ci się spodobać, w końcu w każdym siedzi piękno. Nie jesteś na nie łasy?
Podróż… Moment, w którym przemieszczamy się, zmieniamy swoje miejsce pobytu. W podróży każdy robi coś innego, każdy oczekuje czegoś innego. Ale od początku, co to takiego podróż?