,,[…] Potworze, wiem jako ty wyglądasz, choć za maską się chowasz uparcie. W życie me niepotrzebnie zaglądasz, będąc dla mnie znikomym oparciem […]”
„Tak naprawdę wszyscy jesteśmy marionetkami. Ktoś pociąga za sznurki, którymi jesteśmy związani.”
Kreślisz, poprawiasz, przerysowujesz. Z uśmiechem na trupiobladej twarzy po prostu rozrysowujesz mnie na nowo (…) Zamazujesz mnie, pozbywasz się skaz, tym samym pozbywając się mnie coraz bardziej.
Bo każdy ma kontrolę. Nad naszymi ruchami, czynami, uczuciami. Czy sami możemy decydować o tym co poczujemy?