|Nie chcę już być medykiem… Znam wszystkie zioła jak mało kto, a polowanie idzie mi jak kociakowi, ale nie chcę tego… Chcę mieć partnerkę, kociaki, czuć smak krwi mojej zdobyczy… Chcę walczyć!|
|Nie chcę już być medykiem… Znam wszystkie zioła jak mało kto, a polowanie idzie mi jak kociakowi, ale nie chcę tego… Chcę mieć partnerkę, kociaki, czuć smak krwi mojej zdobyczy… Chcę walczyć!|
❝[…] Bo kiedy widziałam jego uśmiech, świat nabierał dla mnie barw, których dotąd nigdy nie widziałam.❞
Nienawidzę tych stworzeń, zbyt cichych i zbyt inteligentnych jak na mój gust; nie ma to jak tępa lojalność głupiego psa.
Ten ciemny kocur… – Czy on rzeczywiście przynosi nieszczęście? To jego wina, że klan się rozpada? To jego wina, że umiera coraz więcej kotów?
„Spojrzałam jej prosto w oczy, widziałam jej smutek namalowany na pyszczku. Wiedziałam, że nie mogę nawalić.”
„— Moje serce tęskni za Tobą — wyszeptałam tak cicho, że nie usłyszał tego nikt prócz mnie, a przepełnione smutkiem słowa popłynęły wraz z wiatrem”
Kiedy Marinette popełnia duży błąd, musi ponieść konsekwencje i skonfrontować się z tym, którego nigdy nie podejrzewała o to, że może być zaakumowany…