Nazywasz mnie „aniołem”, samemu będąc diabłem. Kawał drania z Ciebie.
Nazywasz mnie „aniołem”, samemu będąc diabłem. Kawał drania z Ciebie.
Nie umiemy przeżyć dwóch godzin bez telefonu, bez internetu. Wmawiamy sobie, że to nie uzależnienie, ale czy aby na pewno tak jest?
„Telefon. Krótki dzwonek. Chwila nieuwagi… Nacisnęłam hamulec. Opony zapiszczały, a poduszki wystrzeliły mi w twarz. Zasłoniłam głowę rękami, gdy samochód przewracał się po jezdni. Stanął…”
Wspomnienie obserwatorki z pewnego słonecznego dnia. Bohaterka dostrzega wiele, jednak uczy się wielu ważnych rzeczy.