„Syriusz spoglądał na mnie z drugiego końca sali. Ciężko było nie zauważyć jego natarczywego spojrzenia. Czułam jak od początku balu szukał mnie wzrokiem, a gdy znalazł nie spuścił go ani na minutę.”
„Syriusz spoglądał na mnie z drugiego końca sali. Ciężko było nie zauważyć jego natarczywego spojrzenia. Czułam jak od początku balu szukał mnie wzrokiem, a gdy znalazł nie spuścił go ani na minutę.”
Według scenariuszu, który przygotowały gwiazdy, Melisa miała przed sobą bardzo trudne życie, w którym nie było miejsca na żadną miłość.
Odmienność jest piękna według wielu. Więc dlaczego, gdy ona była ,,inna”, była wyśmiewana?
Nie bała się ona śmierci, ona na nią polowała. Bowiem śmierć zabrała jej matkę, gdy młoda Lestrange miała zaledwie cztery lata.
,,Ginny Weasley marzyła o wsunięciu na ramię opaski kapitana odkąd nauczyła się słowa miotła, śmigając na starej Zmiataczce wokół Nory, jednak teraz owa opaska zdawała się zaciskać niczym imadło.”
„Di Angelo zignorował go, wstał, podszedł do podestu i usiadł na krześle. Poczuł ciężar Tiary. Nie musiał czekać nawet pięciu sekund, żeby z czapki wydobył się głośny odgłos. – Slytherin!”
„Wspomnienia bolały, a on kaleczył się nimi. Robił sobie długie rany, wspominając te chwile. Rozdrapywał stare strupy, otwierał nowe cięcia. Chciał tylko jednego. Chciał cofnąć czas.”
Cassidy przyzwyczaiła się do życia bez jakichkolwiek przyjaciół, czy nawet znajomych. Nikt jej nie lubił, ale powód był dla niej oczywisty; jest brudnej krwi, przez innych nazywana „szlamą”.
[…] jak mu powiedzieć „kocham cię”? Niby dwa słowa, a jednak tak wiele mogą dać. Potrafią podarować wieczne szczęście i miłość. Ale potrafią podarować też smutek i cierpienie.
Wypowiedziane przez Dracona słowa „Nigdy o tobie nie zapomnę” wracały do Maybelle każdego dnia. Były dla niej lekarstwem, ale i trucizną, pięknym snem sprawiającym, że jawa staje się zawodem…
Jeden impuls, jedno wydarzenie uświadomiło coś im obojgu. Coś, o czym ich znajomi wiedzieli od początku.
Livia Greengrass myślała, że już wszystko ma poukładane. Jednak wraz z nowym rokiem szkolnym dowiaduje się nowych rzeczy o samej sobie i zaczyna darzyć najlepszego przyjaciela niespodziewanym uczuciem
Mimo bycia jego marionetką, ona mu wybaczyła i teraz gdy odeszła jedyna osoba, która o niej wiedziała dla świata zostanie na zawsze nieznana.
” — Gdyby moja mama dowiedziała się, że jestem tutaj z tobą, uciekałbyś gdzie pieprz rośnie — pewna siebie spojrzałam w jego wypełnione lodem oczy, którymi próbował mnie zdominować.”
Cynthia Villmore czuje, że całe jej życie jest zbudowane na kłamstwach. W sumie, tak jest. Przypadkiem trafiła do domu, do którego nie powinna. Czy uda jej się zachować tajemnicę przed przyjaciółmi?
Astrid zaraz po zerwaniu z chłopakiem zaczyna czuć coś do jej wroga. Nie wie jednak, że ta miłość jest odwzajemniona. Czy nowy rozdział w jej życiu sprawi, że będzie szczęśliwsza?
Rodzeństwo dosłownie z innego świata. Era, w której każdy boi się wyjść z domu. I największa pomyłka Tiary Przydziału. Ale czy na pewno pomyłka?
Grupa szkolnych psotników zakłada tajny klub, w którym to mają za zadanie pomagać sobie w dalszym łamaniu zasad. Czy na pewno uda im się to wszystko utrzymać w sekrecie i nie wpakować w kłopoty?
„- Nigdy nie chciałem cię opuścić, Syriuszu. Przepraszam, za bycie takim bratem. Teraz to naprawiam. – pozwolił sobie na jedną łzę, która spłynęła do wody, i poddał się.”
Ashley jest Gryfonką z piątego roku. Po wielu latach zaprzyjaźniła się z szukającym Gryffindoru — Liamem. Zazdrosna przyjaciółka Ashley utrudni przyjaciołom relacje. Co wyjdzie z toksycznej zazdrości?
Wypełnił ją pewien rzadki rodzaj szczęścia, który odczuwa się tak nieczęsto i okazjonalnie. Ponieważ właśnie spełniło się jej największe marzenie.
Po raz pierwszy od szesnastu lat, Melanie naprawdę płakała. Zawsze jej powtarzano zasadę: „Primrose’owie nigdy nie płaczą”. A ona była jedyną osobą, która tę zasadę złamała.
„Wszyscy mają jakieś tajemnice – uśmiechnął się – A w tym domu każdy ma ich więcej niż zwykle”
Chęć udowodnienia rodzinie, że jest godna nazwiska Black zaczyna powoli dziewczynę przerastać. Zmienia się, ale czy aby na pewno na lepsze?
Pragnął pokazać im, że do prawdziwej świetności dochodzi się ciężką pracą i determinacją do samego końca. Chciał przetestować tych, których uważał za dobrych w tę grę.
— Wszyscy potrzebują czegoś, co odciągnie ich myśli od własnych problemów. Mało kto chce widzieć teraz problemy innych.
Świat magii pogrążył się w wojnie. Każdy czarodziej jest wywołany, aby opowiedzieć się za jedną ze stron konfliktu. Jak poradzą sobie z tym nastoletni czarodzieje i jakie będą tego konsekwencje?
Czasem chciałabym się przekonać, jak to jest dostać drugą szansę na życie. Nawet w innej rzeczywistości. Niestety to niemożliwe, gdyż śmierć nie wybacza błędów.
„Twoje decyzje nas stoczyły, Yasin, i mimo że wciąż cię kocham, to teraz pozwól dokonać mi choć jednego dobrego wyboru.”