„Kotka westchnęła i smutno pokręciła głową. – Porzeczkowa Bryzo… – szepnęła z rozpaczą. – Stąd nie ma wyjścia”
Cisza. Nic nie zakłócało spokoju – choć wiedziałam, że to tylko powierzchnia, cienka tafla przykrywająca coś groźniejszego. Coś, na co chyba nie byłam jeszcze gotowa…
Verity obudziła się słysząc przerażony, kobiecy krzyk. Już gdy otworzyła oczy próbowała zlokalizować miejsce, z którego dobiegał głos ofiary, ale na próżno […]
W świecie, gdzie życie staje się rozrywką, a śmierć – jedynie kolejnym etapem gry, Ryo i Minjun zostają wrzuceni do przerażającej rozgrywki o przetrwanie.
,,Blask mroczny, lecz intensywny mi daje/Rzeczy, przy których serce ludzi się kraje”
„Odpowiadały mu tylko kosogłosy, żałobna karykatura echa.”
– To był tylko żart, który skończył się tragicznie.
„Po tych słowach zaszlochała raz jeszcze, teraz już kuląc się na grobie ozdobionym niebieskimi różami.”
„Większość ludzi tak naprawdę nie pragnie wolności, ponieważ wolność niesie za sobą odpowiedzialność, a odpowiedzialność jest dla większości ludzi przerażającą.” – Sigmund Freud
Szkoła czarnej magii i egzaminy na wiedźmę. Żaden z uczniów nie wie, co czeka ich za drzwiami sali egzaminacyjnej. A tym bardziej Darlene Bloodborne, która zda, lecz nie wie jeszcze za jaką cenę.
„A może niektóre dusze nigdy nie przestają istnieć?” Opowiadanie w stylu Agathy Christie.
– Evelyn – szepnął me imię, składając na mych ustach pocałunki będące niczym róża, piękne ale zadające swymi kolcami ból. Ból, który postanowiłam zakończyć jeszcze tej samej nocy…
Biegłam po nabrzeżu do łodzi unoszącej się na wodzie. Byle tylko zdążyć przed goniącą mnie lawą. Powtarzałam sobie to zdanie w głowie jak jakąś mantrę serce biło mi jak szalone, lawa była coraz bliżej
„Zawsze jestem inna, ale nigdy nie jestem sobą – tą prawdziwą sobą.”
»Kolejny dzień udawania, że lubię ich wszystkich. Mam dosyć już tego idiotycznego podejścia.«
Wszędzie jest jakaś władza, bo bez tego nie było by ładu. A jak jest władza, to są też manipulatorzy, osoby, które wspierają i osoby faktycznie rządzące.
Lenore cieszy się na spokojne wakacje, Alison jednak wciąż jest męczona przeczuciem, że coś jest nie tak. Czy ma rację?
— Jak powiedzieć komuś, że się go kocha?— — Nie wiem Granger, chyba mam ten sam problem, ale chyba po prostu trzeba powiedzieć kocham Cię —

























