Maddy Rosser ma bogatych rodziców, przyjaźni się z popularnymi ludźmi. Ale jeśli rodzice ciągle się kłócą, a ona nie pasuje do znajomych? Ile się zmieni po pożarze, w którym straci niemal wszystko?

— Z jakiej rodziny pochodzisz, że radzisz sobie w domu węża? — zapytała się. — Szczerze czy kłamać?
„— Ty (…) zrobiłaś?! Doprowadziłaś do upadku tego imperium ty (…)
,,Światło przebija się przez ciernie. Nie widzę go. Mam blizny na ciele. Mam blizny w umyśle.”
Tymczasem wokół mnie tętni życie. Mam pragnienie, by tętnic razem z nim. Tylko nie wiem czy dam radę bez ciebie.
„Nie będę tobą. Każdy chciał mnie zmienić, ale poskutkowało to bólem. Nie chcę znowu tego przeżywać. To wszystko wina ich. Wszystkich. Nie jesteście warci mojej pomocy…”
Uśmiechnięta twarz Qingxuana, polne kwiaty mokre od rosy i upajająca woń rozpłynęły się w nicość, pozostawiając za sobą tylko miłe, ale mocno zaprawione goryczą wspomnienie. To tylko sen, Czarnovod.
Czasami nawet w najmroczniejszej uliczce nocnego miasta, które już dawno spisano na straty można ujrzeć światło.
„Moje ciało upadło na ziemię, wraz z kawałkiem potłuczonego szkła. Całe zakrwawione, a ty się na to patrzyłeś podczas ulewy…”
„Zdążyłam zapomnieć, że ciebie już nie ma, że zostawiłaś mnie kilka miesięcy temu, że nie stoisz obok, gdy mam ciężki dzień i że nie mogę do ciebie zadzwonić w każdej chwili…”
Regulus Black może i był nikim, ale czasami to właśnie nikt może stać się bohaterem.
„To my. Żyjący pośród ludzi, ale nie mający nikogo. Zdani na siebie, nie na innych. Z przyjaciółmi, lecz sami. Sami, samotni.”
Zawsze marzyła by być sobą. Marzyła by stać się kimś./opowiadanie by Ladypotterhead
Och, nienawidzili tego stanu i kochali go jednocześnie. Dwójka zabłąkanych ludzi, kryjąca swoją miłość przed światłem dziennym.
Oszukiwałem i zdradzałem dla własnych ambicji, a w rezultacie sam siebie zacząłem okłamywać, że moje czyny tak naprawdę są dobre. Tak długo jak wszyscy wierzyli w moje kłamstwa to było dobrze.
,,Czas. Chyba najbardziej bezwzględna rzecz na tym świecie… O ile w ogóle można to nazwać rzeczą. Nie ma co zadręczać umysłu. Nie teraz. Nie w lato.”
„A teraz za nim tęsknię. Poszłam w stronę inną niż on i z każdym dniem kocham go coraz bardziej.“
„Jedno zło będzie, trzech przybędzie. Nadzieja się pokaże, jednego z nich ukarze.”
„Sama byłam zawsze wszędzie. Nigdy nie wrócę, a zostanę tu w polu słoneczników…”
„Chciał się poczuć jak wtedy, gdy siedzieli razem w blasku księżyca lub gdy ramię w ramię walczyli o to, co uważali za słuszne. Pozwolić sobie na powrót do przeszłości. Jeszcze tylko jeden raz.”
„Melodia nadzieji w tych czasach jest ważna. Nigdy nie wiadomo kiedy i skąd zaatakują ludzie Arona. Jesteśmy gotowi do poświęceń… Odkąd straciliśmy swych…”
– Wtedy na ulicy ktoś mi pomógł, i to byłeś właśnie Ty – mówiąc to, pocałowała zaskoczonego Daniela.
„Samotność to trud w życiu. Brak nadziei, kogoś kto ci pomoże. Upadek na zawsze bez sensu życia…”
„Tak naprawdę wszyscy jesteśmy marionetkami. Ktoś pociąga za sznurki, którymi jesteśmy związani.”
„James odwrócił wzrok. Spojrzenie jego nienaturalnie złotych oczu bez dna było utkwione w przestrzeń. Już na nią nie patrzył. I tak było raz po raz…”
Nigdy nie lubiłam tej placówki, nawet wtedy, gdy po raz pierwszy od tak dawna doświadczyłam prawdziwej przyjaźni i miłości.
„Malarstwo było moją pasją. Chociaż nie każdy rozumiał moje prace, to dla były idealne, pokazujące to kim naprawdę jestem. Byłam niezależną, młodą artystką.“












































_Invisible.team_