— Nie chciałem ci mówić, że podaruję ci gwiazdy i całe niebo z ziemią. Że pokażę ci coś, czego jeszcze nie widziałaś. Nie chciałem ci obiecać czegoś, czego nie jestem w stanie zrobić…
Z pozoru przypadkowe spotkani, które wydaj się początkiem wspaniałego romansu. Niespodziewanie przemienia się w najgorszy koszmar w moim życiu.
„Zamknij oczy swoje Czy widzisz teraz moje? Nie, widzisz ciemność I Czujesz niepewność Tak się składa moja droga Że zatrważająca jest trwoga Gdy nie wiesz na czym…”
Gwiazdy mówiły, że jesteś mi pisany. Szkoda, że planety wróżyły nieszczęście.