,,Nie mogę uciec nigdzie od swojego koszmaru. Ciemność odrzuca każdą próbę ucieczki”
„To my. Żyjący pośród ludzi, ale nie mający nikogo. Zdani na siebie, nie na innych. Z przyjaciółmi, lecz sami. Sami, samotni.”
Znów czuję dreszcze Całuj mnie jeszcze Tempo moich myśli mnie zabija Wytrzymaj ze mną, jeszcze tylko chwila
„Lately My whole world feels like it’s shaking Everything is faded, changing I don’t care they call me crazy”
I to nie tak, że nagle Cię uwielbiam. Wciąż pozostaje ten żal, nienawiść. Nigdy tego nie zmienisz. Mimo to przepraszam.
Biedronka zakumanizowana? Co teraz? Czy Paryż to przetrwa? [Uwaga, spoilery z serialu]
„Śmierć jest jedynym wyjściem z tego piekła, uwierz mi. Ucieknijmy razem. Utońmy razem.”
„Milczę. Wszystko to (…) moja wina. Koniec mnie. Wszystkiego i wszystkich przez moje… MILCZENIE…”
„Spadam w moją ciemną stronę. Jestem inną niż kiedyś. Teraz jestem […] wolną!””
I pewnie gdyby była poetką to spisałaby to wszystko. Ale była dzieckiem. Chciała zapisać to w miejscu, z którego nic nie ucieknie. W swoim sercu.
Zapomniał o Tobie nawet Bóg Ale ja będę pamiętała Bo wiem jak to jest, gdy życie zwala z nóg Nigdy nie będę cię oceniała
W dotychczas spokojnym miasteczku Langford w Kanadzie dochodzi do serii dziwnych morderstw. Dwaj, młodzi dedektywi, którzy dopiero co zaczynają swoją karierę podejmują się rozważania tej zagadki.
,,Liście się wtedy rumienią, zupełnie jak moje oczy, gdy płacz znów mnie zaskoczy.”
Gdy w przestępczym mieście, gdzie kłamstwa są oficjalnym językiem dyplomacji, to co niemożliwe lub zabronione staje się normą.
Nie żeby było to ważne. Bo nie jest. Podobnie jak wiele innych pobocznych rzeczy. Pszczoły, przyjaciele, ja. Może nawet samo życie.
W końcu miałeś dość. Odszedłeś, mówiąc, że cię nie kocham. Miałeś mi za złe, że nie potrafiłam ci tego powiedzieć.
Jestem królową wszystkiego, ale niczego. Niosę ze sobą cały bagaż cierpienia mego. Czy mogę podzielić się nim z Tobą, choć przez chwilę? Dziękuję, a więc wysłuchaj nowinę…
„Dopiero, gdy rozejrzałam się z niepokojem zrozumiałam, że to było tylko w mojej głowie. Przeklinałam w myślach siebie i te cholerne wspomnienia, które nie chciały mnie opuścić”
Mrok mafijnego półświatka kryje nie tylko władzę, ale też brudne sekrety. W tym sprawę zabójstwa sprzed lat, którą ktoś usilnie próbuje tuszować… Niestety każde kłamstwo kiedyś wyjdzie na jaw.
,,Czas. Chyba najbardziej bezwzględna rzecz na tym świecie… O ile w ogóle można to nazwać rzeczą. Nie ma co zadręczać umysłu. Nie teraz. Nie w lato.”
„Czy to nie cudowne? Zostać całkiem sam, Serce mieć kruche ze szkła, Myśli realistyczne, kamienne, Ciało z samych kości, Bez skóry i błogich słodkości.”