Do zaoferowania mam tylko chłód, a ona mówi do mnie słońce. Choć sama jest słońcem.
Do zaoferowania mam tylko chłód, a ona mówi do mnie słońce. Choć sama jest słońcem.
Czy ty kiedykolwiek się mną przejmowałeś? Sam sobie odpowiedz, bo ja już doskonale znam odpowiedź. Wygląda na to, że wcale Ci nie zależy.
Mama ostrzegała, by nie kochać chłopców, którzy nie poświęcają mi wystarczająco dużo uwagi, bym ja czuła się kochana. Ale patrzyłeś na mnie tak łagodnie, tak ujmująco, że nie mogłam Cię zostawić.
Pozbyliśmy się okowów nijakości, a anarchia to nasze drugie imię. Razem dążymy ku wolności, aby odczuć ją w pełni burzymy ramy sztywnej rutyny, monotonii i bylejakości. Nikt nie zdoła nas powstrzymać.
Biegnę przez las. Serce łomocze mi w piersi. Czuję niewyobrażalny ucisk w żołądku. Boję się. Boję się postawić nogę przed sobą. Boję patrzeć się w przód. Boję się własnej głowy i myśli.
,,— A może faktycznie tam się zgubiłam? — dodałam, bo zaczęłam czuć się jak prawdziwy filozof. Jeżeli ktoś wam powie, że modelki są głupie jak but, walnijcie go w pysk swoim obcasem, złotki.” {13+}
A teraz zamknę moje uszy, przestanę Cię słuchać, bo to wszystko co mówisz, to tylko głuche i kłamliwe usprawiedliwienie. To czysty nonsens. Kogo chcesz oszukać?
Chciałem do Ciebie podejść, powiedzieć, że wszystko jest w porządku, że szkoła jest głupia i że masz się nie przejmować.
Diana Fair przez ostatnie trzy lata liceum była samotniczką – przyjaźniła się tylko z książkami i swoim pamiętnikiem. Myślała, że tak doczołga się do samego końca roku szkolnego.
Zniknąłeś mi tak nagle, nie byłam w stanie Cię powstrzymać. Wiem, że błąkasz się gdzieś sam po świecie. Wróć do mnie kochanie, weź mnie w swe ramiona. Mój chłopcze bez skazy, gdzie jesteś?
Nigdy nie miałam głosu Więc teraz zaczęłam krzyczeć Nie chcę więcej bólu Nie chcę więcej milczeć
„─ Życie nie jest grą. Nie powtórzysz żadnego poziomu, nie masz szansy wygrać. Nieważne co zrobisz i tak spotka Cię „game over”. ─ powiedział, po czym przenikliwie spojrzał mu w oczy.”
„Ból przy robieniu sobie ran, to jest nic w porównaniu do bólu jaki odczuwam każdego dnia.”
„Pulvis et umbra sumus. Mój ojciec czasem tak mawiał. Jesteśmy prochem i cieniem. Może ja po prostu… Odgrywam rolę cienia?”
|Nie chcę już być medykiem… Znam wszystkie zioła jak mało kto, a polowanie idzie mi jak kociakowi, ale nie chcę tego… Chcę mieć partnerkę, kociaki, czuć smak krwi mojej zdobyczy… Chcę walczyć!|
To prawda, zatrzymanie echa brzmi bardzo romantycznie, ale głupio i nierealnie. Identycznie jak sytuacja Tiary i Carla.
„Przykro mi, Pstrokaty Maku. Ale wszystko, co widziałam, straciło dla mnie sens. Nie chcę być wojowniczką, jeśli zależy od tego życie niewinnych kotów.”
Czasami, wszystko o czym myślę, to Ty. W chłodne wieczory czerwca, rozmyślam o Tobie.❝
Te wszystkie piękne wspomnienia, które z nim miałam, zamieniły się w ostry jak brzytwa nóż. Ranią mój umysł i ranią moje zmęczone oczy.
Zawalcz o mnie jak nikt inny, zanim wszystkie kwiaty zwiędną. Zaopiekuj się mną, zanim wszystkie kwiaty zwiędną. Pokochaj mnie.
Jeśli kiedykolwiek zwątpisz w samego siebie, spójrz w gwiazdy.
„Moje imię tylko w jego ustach brzmiało tak pięknie, jednak tym razem w tym żałosnym słowie kryło się tysiąc innych…”