Chciałbym się usprawiedliwić własną niewiedzą, która mogłaby stać się przykrywką dla zwyczajnej głupoty idealną – szkoda, że w to kłamstwo, nawet jako autor jego, bym nie uwierzył.
I chociaż stałeś na tej scenie zupełnie sam, wpatrując się w nikogo konkretnego… Ja przy twym boku widziałem tylko swe cierpienie w postaci człowieka, a przed twymi ślepiami — mego mordercę.
— Może zwyczajnie zajmiesz się tym cholernym obrazem, zamiast wtrącać się w życie innych – rzucił ostro chłopak, nie przejmując się mnogością skierowanych na niego oczu.
W końcu daję z siebie wszystko i dlatego nie wstydzę się, w swe urodziny do upadłego tańczyć… Przecież, gdybym najgorszą była — tak wiele osób by mnie nie kochało.
nie lepiej jednak ci po prostu na mnie uwagę baczą zwrócić? może zobaczyłbyś to, co zobaczyć chcesz — dawnego mnie, który jedynie twej atencji potrzebuje. który jedynie przy tobie, idealny może być.
Sięgnęłam po nóż i bez zastanowienia, zatopiłam ostrze jego noża w swojej krtani… Chciałam, aby wszystkie głosy ucichły. I tak też się stało, nadszedł mój tragiczny koniec. Jednak czego oczekiwałam?
Biel. Tylko biel… Okrutnie rażąca w oczy swą czystością, która w mym świecie była jedynie oszustwem. Czy bowiem czyste dobro istnieje?
„— I know I’m dumb… But I just love her so much! Just as much, as you love him…” Czyli opowieść o tym, jak miłość zaślepia człowieka i zmienia jego wartości życiowe. [collab meaning. x cherrybite]
nishimura: Chciałby powiedzieć, że zadzwoniłem przypadkiem… Że pomyliłem numery i zamiast do ciebie — zadzwonić miałem do kogoś o imieniu do twego podobnym. Nie chcę jednak znowu cię okłamać..
you asked how I feel. so why were you angry, when I told you about my tears? you asked how I’m doing. so why were you angry, when I told you that I died ’cause of pain?
oceniane grafik oraz opowiadań.
Powroty nigdy nie był dla Jake’a łatwe… Szczególnie, kiedy zamiast dobrych wspomnień i przyjaciół, na miejscu miał zastać jedynie ból, złość i ludzie, których sam zawiódł i nie umiał tego naprawić.
[…] nic więc dziwnego, że kiedy powinniśmy razem się całować… w grobie, który sami sobie wykopaliśmy spoczywamy, rozmyślając o tym, ile do ideały innych nam było brak.
„— Chcesz mi powiedzieć, że ten ślub jest tak… Na poważnie?” Czyli historia dwóch pijanych nastolatków, których życie zmieniło się przez jedno, niewinne wyzwanie.
…when I die alone knowing that I have killed the remnants of my humanity myself […] for how can I be alive when only your love kept me alive?
Telefon dla mnie nigdy nie służył do końca w dwie strony… Był raczej moim środkiem komunikacji z chłopakiem, który rzadko kiedy odpisywał […] Raz jednak, kiedy życia ze mnie ubywało, ktoś odpisał.
„— Osiem lat nie wystarczy, by zmienić moje uczucia”. Czyli jak w trzy tygodnie miłość sprzed lat zniszczyła życie tego, kto miał je wręcz idealne.
prościej było poznać, niż zapomnieć… rzeczy bolesne w mojej głowie na stałe zamieszkały, chociaż w planie jedynie te miłe przechowywać miałam. cóż jednak poradzić, kiedy nawet czas ukojenia nie da.
Małe rozdanie prac, które wykonywałam na przestrzeni ostatnich 5 miesięcy, sama jednak nie chcę ich wykorzystać.
— Boję się – wyrzuciłem z siebie dysząc przy tym ciężko — Boję się i tego, co siedzi we mnie, i tego jak wyglądać może koniec… – dodałem zdecydowanie ciszej, osuwając się bezgłośnie na podłogę.
więc złap mój policzek, pocałunek pogłębiając. dawno w tobie zatraciłam się, bez opamiętania czym czas jest zapominając […] bo kochanie to moment dla nas ostatni, zanim hejtem ukamienują nas.
„— Nie. To nie możliwe. Przecież to kobieta!” Czyli historia tego, jak jeden błąd sprzed lat na zawsze zmienił życie chłopaka, któremu nikt nie jest w stanie uwierzyć…
dla ciebie zrobię wszystko. oddam co moje, by stało się twoje. poświęcę najcenniejsze skarby, jakby skrywam w sobie, tylko za choćby sekundę uwagi z twej strony […] daj mi po prostu miłości…
Zaczynałem tracić świadomość i osobowość przez ciebie. Zaczynałem zatracać się w wyrzutach sumienia i topić się w dziwnym uczuciu przynależności do miłości i straty jej. Zaczynałem po prostu umierać.
„@jaeff_ho: jeez. czy w sławie nie ma się ani chwili spokoju?” Czyli opowieść o sławie, hejcie i tym, komu n a p r a w d ę chcemy zainponować, a dla kogo chcemy być jedynie drzazgą w oku.
I los jednak myli czasem się. I on zagubia się czasem w swej zawiłości, której nie rozumie nikt. Podąża zbyt łatwo za rytmem tego, co nazywane jest przypadkiem.
’— Czy to znaczy… Że będziemy mieć syna?' Czyli historia trudnych początków dorosłego życia i konsekwencjach decyzji sprzed lat. [sequel rooftop]
kocham cię przez twoje niedoskonałości. bo to właśnie to, że mogę cię zmienić prawdziwie w tobie lubię. szkoda, że przyznaję to przed samą sobą, gdy ty… jesteś zakapana w trumnie, kilka metrów po
chciałem porozmawiać. porozmawiać, ze samym sobą i przekonać siebie, że czasy rozpusty i cierpienie nie powrócą […] że znikną na zawsze, razem z cichym szeptem w mojej głowie.
Meaning.