❝Pamiętaj, jesteśmy naiwni. Daliśmy się podejść jak dzieci i nawet nie próbuj zaprzeczać. Jesteśmy idiotami, Świeżynko. Prawdziwymi kretynami, jakich mało.❞
— Czy możesz umierać dalej ode mnie? — spytałam, siląc się na miły ton głosu. Spojrzałam na chłopaka koło mnie. Patrzył w niebo i uśmiechał się, zupełnie jakby śmierć go nie dotyczyła.
Na wpół żywe, na wpół martwe, nieziemsko piękne, nieziemsko szkaradne. I znów czekają, wabiąc swoje nowe ofiary, młodzieńców, którzy zbyt daleko weszli w przeklęty las Rusałek.
❝DRESZCZ upadł. Denver padło. Świat umarł. Oni jednak nigdy nie przestali walczyć.❞
Claire wiedziała, że jej czas powoli dobiegał końca. Czuła obecność zła, czyhającą na jej życie i nikt nie był w stanie jej pomóc. Nikt, poza dwojgiem łowców, którzy stali się jej ostatnią nadzieją.
Oh, skarbie, one po prostu muszą wyzbyć się cierpienia, którym stał się dla nich każdy dzień spędzony w tym miejscu.
Zanim zorientowała się, że będzie głośno o tym w mediach, przeszkodził jej szorstki języczek, który oblizał krew z jej palca.
Ona nie była typową łamaczką serc. Krzywdziła nas, bo ktoś ją zranił. Kate nie była wyrachowana. Ona po prostu była naiwna zbyt długo. Kochaliśmy Cię Kate. Szkoda, że Ty nas nie.
Kiedy zginąłeś wydawało mi się, jak by cały mój świat się zawalił. Odkrywałeś we mnie wszystko co najlepsze i sprawiałeś, że naprawdę żyłem. Po Twojej śmierci wszystko się zmieniło. Całkowicie.
Teraz stoję i wpatruję się w wodę. Nie chcę tu być. Nie chcę uczestniczyć w Twoim pogrzebie. Zbieram myśli. Podchodzę do wody i rzucam tam białą różę. Tęsknię, Tony.
W pewnym momencie podleciał do nich mały skowronek. Uśmiechnęła się, bo od dawna nie widziała tych ptaków. Przeleciał wokół niej. Nagle zaczął przeraźliwie ćwierkać, jakby chciał im coś powiedzieć.
„Wszystko zaczęło się pewnej nocy, kiedy jak zwykle wymknąłem się z domu przez okno. Nie było to nic niezwykłego, ot tylko dziesięciolatek włóczący się po mieście około północy.”
Scarlett i Noah są poważnie chorzy i dopiero, gdy zaczynają się przyjaźnić, mają szanse na lepsze jutro. Chłopak zgadza się na szalone pomysły dziewczyny, tym samym uszczęśliwiając ją i samego siebie.
I tych ramion między którymi chciałam się schować. A ja po prostu chciałam Cię z powrotem.
❝Goni nas zgraja uzbrojonych baranów, a ty mówiesz mi, że nie masz planu? Dobra, nie ważne. Znając ten twój tępy mózg to wyobraziłeś sobie barana ze spluwą.❞
„Miłość ma wiele twarzy, wiedziałeś o tym?” (miniaturka: @Taehyungie_oppa)
Mam nadzieję, że jest Ci dobrze w niebie, nawet jeśli moje życie bez Ciebie zamieniło się w piekło.
Mam nadzieje, że o mnie zapomnisz… Bo już nie jestem w stanie myśleć, o Twoim upadku…
Zbiór przypadkowych opowieści, opartych tylko i wyłącznie na muzyce. Enzo.
❝Wielokolorowe światła migotały na niebie niczym fajerwerki, tworząc pokaz sztucznych ogni, lecz nie była to piękna uroczystość; ten rodzaj wojny był melodią przepełnioną gasnącymi krzykami❞
Od teraz pora rozpocząć nowe, pełne tajemnic i kłamstw życie u boku kogoś, kogo wręcz nienawidzą – siebie nawzajem.