Walczyliśmy o każdy oddech, a i tak było nam dane go stracić.
Walczyliśmy o każdy oddech, a i tak było nam dane go stracić.
Płaski Przenos miał doprowadzić Minho, Thomasa i Brooke do Bezpiecznej Przystani, ale los ma dla nich inne plany. DRESZCZ przetrwał i postawił na ich drodze kogoś, kogo nigdy by się nie spodziewali.
Obudzenie się w windzie bez świadomości kim się jest nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń. Zresztą wszyscy, którzy znaleźli się tam jak ona, mają poważny problem.
Heather przenosi się do innej rzeczywistości, w której DRESZCZ nie istnieje. Ma zamiar spotkać Thomasa, jednak nawet jeśli to się uda, to co mu wtedy powie? I jakie będą tego konsekwencje?
❝Pamiętaj, jesteśmy naiwni. Daliśmy się podejść jak dzieci i nawet nie próbuj zaprzeczać. Jesteśmy idiotami, Świeżynko. Prawdziwymi kretynami, jakich mało.❞
❝DRESZCZ upadł. Denver padło. Świat umarł. Oni jednak nigdy nie przestali walczyć.❞
Pędzimy gdzieś, na oślep wciąż nie wiedząc, którą wybrać z dróg, bo w każdą z nich wdeptane są wczorajsze ślady naszych stóp…
Pewnego dnia budzisz się w windzie. Pamiętasz jedynie swoje imię. Nagle widzisz światło… a potem mnóstwo chłopców. „Witaj w Strefie, świeżynko”.
W twoich oczach widać ból i żal. Wciąż nie chcesz uwierzyć, że to prawda, że to serio się dzieje. Odejdź stąd. Zapomnij. Dla mnie już nie ma ratunku. Zrozum, to nic. Jest okej. Tak trzeba.
DRESZCZ jest zły, życie jest trudne, przyjaźń jest skarbem, a miłość osłodą egzystencji, Labirynt to hotel demonów, a Pogorzelisko to piekło. My jesteśmy nadzieją.
~ Jeden dzień więcej nie da ci nic… Jedna śmierć mniej nic nie znaczy… O jedno słowo za mało…? Nic z tym nie zrobisz… Ale jedna ZMIENNA ma wpływ na wszystko… ~
❝ Tak właśnie wygląda życie. Niektórzy już nie dają rady, zatrzymują się i przestają biec. Lecz Ona nigdy nie przestała.❞
❝Goni nas zgraja uzbrojonych baranów, a ty mówiesz mi, że nie masz planu? Dobra, nie ważne. Znając ten twój tępy mózg to wyobraziłeś sobie barana ze spluwą.❞
❝Jest takie miejsce, gdzie każdy nowy dzień przynosi na nowo niepokój. Są tacy ludzie, którzy za wszelką cenę chcą wrócić do własnych domów. Jedna myśl: Wygrać i przeżyć.❞
❝Nie martwi mnie cholerna pożoga. Naprawdę nie sądziłem, że dożyję tego momentu, a życie jak dotąd, nie było jakimś szczególnie zarąbistym doświadczeniem.❞
Gdy Ruth – dziewczyna z grupy B – zostaje porzucona przez dziewczyny ze swojego labiryntu, musi okraść śpiących ludzi. Zostaje jednak złapana na swoim uczynku, przez co zmuszona jest podążać z nimi…
DRESZCZ odebrał mi wszystko – rodzinę, przyjaciół, tożsamość. Teraz nadszedł czas zapłaty.