Dom pełen ludzi – ona sama. Płacze – ale nikt jej nie widzi. Krzyczy – ale nikt jej nie słyszy. Odchodzi – ale nikt jej nie zatrzymuje. Jej dusza umiera – ale nikt jej nie ratuje.
To już dzisiaj. […] To właśnie teraz twój los się odmieni. To ten dzień, w którym twoje życie wreszcie przestanie być czarno-białe i nabierze kolorów…
Na Olimpie nigdy nie wszyscy się zgadzali. Tym razem wyjątek stanowiła Eulalia, która nie popierała pomysłu bogów polegającego na przytwierdzeniu Prometeusza do skały Kaukazy.