Są dwa główne rodzaje śmierci; naturalna i morderstwo. W moim przypadku żadne z tych określeń do końca nie pasuje. Jestem inna, zawsze byłam i zawsze będę. Nawet jeśli mnie już tu nie ma.
Są dwa główne rodzaje śmierci; naturalna i morderstwo. W moim przypadku żadne z tych określeń do końca nie pasuje. Jestem inna, zawsze byłam i zawsze będę. Nawet jeśli mnie już tu nie ma.
Czy ją przeżyjesz? Za każdy nasz czyn, ktoś ponosi konsekwencje. Nie zawsze jesteśmy to my. Inspirowana postacią Ebenezera Scrooge. Uwaga! Wchodzisz na własne ryzyko.
Pragnęłam, aby siedział koło mnie. Zamykałam oczy i marzyłam, że gdy je otworzę, on będzie obok. Nigdy go nie było.
Samobójca ma świadomość, że rani najbliższych. Ale zdarza się, że jego egoizm sięga o wiele dalej.
Detektyw Eryk zna swoje miejsce na świecie. Skandynawscy bogowie proszą o krew. Liczba ofiar rośnie, a przestępca dokładnie zaciera za sobą ślady. Jedyną wskazówką są krótkie liściki o bogach…
Po upadku placówki wojskowej wraz z organizacją terrorystyczną Omega, grupka ocalałych dąży do odbudowania obu organizacji, jednak nie powinni swoich ludzi traktować jak testerów…
Toczę walkę przez cały czas z czymś innym. Czasem z samym sobą. Są we mnie dwie osobowości.
Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Projekt Wizja niemal upadł. Jednak jeden z helicarrierów utrzymał się w powietrzu.
„Mówi się, że śmierć Jasona Blossoma zmieniła Riverdale. Błąd. Dzięki jego śmierci widzimy, że nigdy nie znaliśmy jego miasta i mieszkańców.” – powiedziała, kolejny raz oglądając tablicę morderstw.
Śmierć nie jest wydarzeniem z życia, śmierci się nie przeżywa, lecz jakie to szczęście, że ona istnieje.
„Wybuchłem płaczem, niczym dziecko. Nie obchodziło mnie już, czy ktoś to zobaczy czy nie. Usłyszałem dźwięk czegoś ciężkiego, spadającego na ziemię. A nie, to moje serce… Nie mam już serca.”
Kiedy zostałam wybrana przez archanioła, już nic nie będzie takie same. Od teraz będę zmagać się z tym, żeby przetrwać jako jedna z tysiąca kandydatów na anioła. Mój los jest niepewny. Czy dam radę?
„Moja mama zawsze mówiła, że duchy nie istnieją. Ale mówiła też, że od jedzenia cukierków wypadną mi zęby.”
An iron fist in a velvet glove. Another vulture posing as a dove. Do you have no shame? Look at what you’ve become.
Łzy zaczęły napływać mi do oczu i nagle odzyskałam czucie w nogach, szybko wybiegłam z pokoju. Kątem oka widziałam jak Dafne wyrywa Pansy list z ręki i słyszałam jak się na nią wydziera.
Zawsze tryska pozytywną energią, niektórzy znają ją osobiście, cała reszta jedynie z widzenia. Czy uda jej się wyleczyć z depresji Petera Parkera?
Pomiędzy światem żywych i umarłych istnieje brama. Brama, która nie powinna zostać otwarta.