Skaczemy przez kałużę po kamieniach, a z każdym krokiem jeden kamień tonie.
Siedem grzechów głównych, siedem Aspektów Grzechu, siedem ofiar. Nadszedł czas na oczyszczenie świata z grzechu, lecz by to uczynić, należy wpierw przelać ludzką krew.
„I wtedy go poznała. To był on, tej twarzy nigdy nie zapomniała. Tylko ona mogła mieć tyle szczęścia, by znaleźć się w tym samym miejscu i w tym samym czasie, co Zimowy Żołnierz.”
Boję się Cię kochać, ale ten strach przyćmiewa miłość, pożądanie i namiętność, jaką do Ciebie czuję.
Marzenia to wspaniała strefa w naszym umyśle. Dzięki nim mamy po co codziennie wstawać z łóżka i walczyć z przeciwnościami losu, które utrudniają nam to na wszelkie możliwe sposoby.
Opowieść o księżycowym chłopcu śniącym na jawie, w którego świecie nocne koszmary nie kończą się wraz z pierwszymi promieniami słońca.
„Oh God of Abram, Oh God of Issac. Pull out your sword And lead me on. My vine has withered. My roots have shattered. Pull out your sword and lead me on.”
Wejdź i sprawdź. Żyjesz? Czujesz? Boisz się? Rozwiązanie jest łatwiejsze niż Ci się wydaje.
Samobójca ma świadomość, że rani najbliższych. Ale zdarza się, że jego egoizm sięga o wiele dalej.
Ciężkie życie, brak ludzi, którym można zaufać, strach przed jutrem i dziewczyna, która nieugięcie poszukuje szczęścia.
Żyjesz w świecie przepełnionym śmiercią i krwią. Każdy dzień to walka o przetrwanie. Zdecyduj sam czy przeżyjesz! W tej części wcielasz się w przywódczynię jednego z gangu, aby poznać świat.
Could be the last night ever. Could be the last night we’re apart. Got my name on this treasure.
Co Cię spotka w Wigilię Wszystkich Świętych? Jakie mroczne siły czyhają na Twoje życie? Odważysz się wziąć udział w grze, w której stawką jest Twoje życie? Podejmij decyzję.
„(…) Po kilkunastu sekundach dym o delikatnym, niebieskim odcieniu opadł, a flakonik pozostał pusty.”
Nie dawałeś mi miłości pomimo, że swoim tonem głosu mi ją obiecałeś. Nie znaliśmy się, a mimo to zachowywałeś się jakbyś mnie znał od lat. Byłeś dobrym kłamcą, ale ja nie byłam głupia.
Nie wiem, kto kazał zaprosić mnie na bal maskowy, ale poszłam i okazało się, że to codzienne życie.
Strażnikiem mogą zostać jedynie wybrańcy. Przez wiele milionów lat do tego zadania wybierani byli tylko mężczyźni – najwspanialsi wojownicy. A gdyby jedna kobieta zachwiała tą tradycję? Co wtedy?
Kamienną ciszę przerwał pisk jak lawina. Kimkolwiek jesteś, kimkolwiek byłaś. W jakich barwach widzisz teraz świat? Po tym co przeżyłaś, gdy szłaś tej drogi szmat.
Przez wojnę jesteśmy zmuszeni do wielu wyrzeczeń, jak i do ogromnych poświęceń. Jestem jedną z tych osób, które poświęciły wszystko.
A kiedy biegłem przez ciemny las, na szyi czułem oddech śmierci. I samotności. Sam nie wiem co gorsze.
„Nie wiem co czuję. Strach? Ekscytację? Nie mam pojęcia, wiem tylko, że…” – przerwałaś idąc po dróżce, a tam odnalazłaś śmiertelną ciszę, która zmieniła Cię nie do poznania.