Los Angeles. Tylko z pozoru bajeczne. Tak naprawdę z wieloma mrocznymi sekretami, w jakiś sposób łączącymi się z agentką Lyrą Vane i jej zespołem – sekretami, zwanymi tajemniczą Orchideą…
„[…] Motyle przylatują do mnie zawsze, gdy tam jestem. Nawet, gdy pada – siadają na moim ramieniu albo wplątują się we włosy. […]”
Kwiryniusz był absolutnie pewny czego chciał, chyba po raz pierwszy w życiu – ale ta pewność ulotniła się już dawno. Teraz nie chciał już niczego.
Gdzieś wśród prostej wiejskiej społeczności rosną słoneczniki, a tam wśród słoneczników rośnie wielka miłość…
Drogi pamiętniczku, w domu krzyk był codziennością, a miłość? Miłość nie istniała. To chyba właśnie przez to nigdy nie nauczyłam się tego jak właściwie kochać i być kochaną.
„… Szczerość. Temat wydaje się bardzo prosty, nieprawdaż? Ponieważ to coś normalnego. Zazwyczaj każdy lubi być szczery i nie ma z tym problemu…”
nie powiedziałam tego na głos, ale nadal we mnie żyło.
Hazel przyjeżdża na wakacje do babci na wieś. W opuszczonym sadzie poznaje chłopaka, który odmienia jej całe życie.
Siostry uwięzione na wyspie. Przeznaczenie, którego nie wybrały. Boginie zmuszone do ukrywania się. Czy uda im się wydostać z zamknięcia i spełnić swoje marzenia?
Nie chciał być obok – chciał być mną.
Nic po dawnej mnie nie zostało, kiedyś to tak nie bolało. Bańka szczęścia pękła, upadła nadzieja – nikt mnie już w całość nie pozbiera.
„Ain’t it fun?” — pytają, lecz ich słowa kaleczą, / Życie bez masek — to ciosy, co się nie leczą.
Koty syczały wrogo i patrzyły z niedowierzaniem. Bezradny kocur pogrążony w żałobie uciekł, chcąc bronić swojego życia […]
Stałam się pusta. Mój wzrok nic nie mówił. Ciało dawało małe znaki. Włosy wypadały. Mniej jadłam.
Inej Ghafa wpłynęła wraz ze swoją załogą na wody Ravki. Czy Zoya Nazyalensky wypuści ją na wolność, czy może Inej przedstawi dobry powód, aby ich nie aresztowała?
Bo czasem szukamy miłości – za drzwiami, pod kamieniem. Szukamy… a ta miłość, jedna jedyna, stoi tuż koło nas.
„Gdy pierwszy raz go ujrzałam w blasku. W zbroi jak ogień, w spojrzeniu brzasku. Serce me drgneło, bez słowa – bez tchu.”
Rumi to tajemnicza dziewczyna, niewiele o sobie mówi, trzyma się na dystans, jest chłodna. Czy nowi znajomi pomogą jej się otworzyć i zapanować nad mocami?


























