„- Nie marnuj mojego czasu, Constant. – westchnęłam ciężko, odgarniając z twarzy swoje splątane włosy – Uwierz mi, że mam na głowie ważniejsze rzeczy, niż słuchanie twoich tłumaczeń.”
„- Nie marnuj mojego czasu, Constant. – westchnęłam ciężko, odgarniając z twarzy swoje splątane włosy – Uwierz mi, że mam na głowie ważniejsze rzeczy, niż słuchanie twoich tłumaczeń.”
Mama ostrzegała, by nie kochać chłopców, którzy nie poświęcają mi wystarczająco dużo uwagi, bym ja czuła się kochana. Ale patrzyłeś na mnie tak łagodnie, tak ujmująco, że nie mogłam Cię zostawić.
choć słabe – światło, które było naszą nadzieją, nadal się paliło. jeszcze mieliśmy okazję je uratować.
Połączyła ich krew, czy uczucie? Przeznaczenie, czy zwykły przypadek? Bezlitosna przeszłość im to wyjaśni, a czy zrozumieją, nie jest już ludzką sprawą.
Los w końcu postanowił obrać swój właściwy tor. W moim życiu rozpoczął się zupełnie nowy rozdział, który mimo mojego sprzeciwu zapowiadał się bardzo obiecująco.
Będziesz moją księżniczką, a ja będę Twoim księciem, ale pamiętaj Skarbie. Ja jestem tym złym księciem, tym co kocha, bardziej niż ten z bajki
„Jesteś chorym bałaganem, którego nie jestem w stanie posprzątać, nawet jakbym bardzo tego chciała.”
Dwudziestopięcioletnia Violet, przez swoich bogatych i nadopiekuńczych rodziców, postanawia opuścić rodzinny dom. Jak potoczy się jej historia, z seksownym nieznajomym?
Śmierć capo Douglasa wywołała niemały zamęt w świecie mafijnych rozrachunków. Wrogowie i przyjaciele zaczynają stawać się jednością a świat wirować przed oczami Theo – nowej przywódczyni rodu Douglas
— Księżniczka się znalazła. Pamiętaj, ten dom nie jest twój, tylko mój. Więc rozkazywać to sobie możesz. — Chłopak pokazał na mnie palcem, a następnie wyszedł, co bardzo mnie zirytowało.
— Stąpasz po cienkim lodzie, Satterlee! — krzyczy brunet, kierując się w stronę swojego czarnego Lamborghini. — Uważaj, bo za chwilę wpadniesz do wody, a ja nie ratuję takich księżniczek jak ty!
— Świat leży u Twoich stóp i tylko Ty możesz zdecydować co z tym zrobisz —
On – wyrzutek, który odnalazł miłość, a ta miłość okazała się marzycielką, nieporadną życiowo.
Powiedz mi, o czym myślisz. Nieważne co powiesz, nie przestanę Cię kochać i kłamałbym, gdybym powiedział, że tak jest. Nie wiem, jak to jest być Tobą.
„Jesteś chorym bałaganem, którego nie jestem w stanie posprzątać, nawet jakbym bardzo tego chciała.”
Serce nie wybiera osoby, ani czasu na miłość. Nie możemy przewidzieć jak skończy się dany związek. Jednak nie można kochać nie wiedząc czym jest cierpienie. Bo miłość potrafi boleć bardziej niż myślisz.
Tylko nie patrz w Jego oczy. Nie poddawaj się temu cholernemu dotykowi. Proszę, nie ufaj Mu. Nie wierz w to, że jesteś Jego słońcem, które rozpala od wewnątrz. Nie pozwalaj mu. Nie możemy być razem.