Czy da się stracić głowę dla kogoś w ciągu dziesięciu dni? Raczej nie. Ale ja nazywam się Suryeon Park. Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych.
,,- A więc Park Yejin? – spytał, spuszczając wzrok na kartkę papieru, którą trzymał w dłoni, po czym uśmiechnął się pod nosem. – Powiedz, jak się tu znalazłaś?” Graphic by @Yizoo
Dnia 8. lutego Han Jisung posłuchał się przyjaciela w dwóch aspektach – szczęśliwy, z uśmiechem na ustach myśląc pozytywnie o życiu, spalił budynek szkoły po sam popiół.
— Nie jestem mafią, chyba nie wierzysz w to co mówią inni? — zapytałam.
A wszystko zaczęło się od wojny w jego sercu, która rozpętała się po spotkaniu przystojnego czarnowłosego.
❝Minho hyung jest jak morski wiatr. Może wydawać się chłodny, jednak czasem za nim tęsknisz, bo niesie za sobą dobre wspomnienia.❞
Teraz samotnie kroczę tą skutą lodem ścieżką, moje kroki są coraz wolniejsze, jakby w zwolnionym tempie. Idę do przodu, gdy wszystko jest czarno-białe i staję się niczym przeszłość ujęta na zdjęciach.
Czy przestraszenie bojącego się ciemności młodszego podczas gry w chowanego jest świetnym pomysłem?
Czyli opowieść o zakazanym romansie, trudach władzy i niebezpieczeństwach wojny.
„- Oni mi zazdroszczą tak słodkiego domu. W którym panuje ciepła atmosfera – szepnął Changbin. – Ci, którzy mi dokuczają to zazwyczaj osoby bez rodzeństwa lub rodziców. Mam szczęście, że mam Ciebie.”
,,Yerin, widzę, że coś jest nie tak. Twoje oczy mi to mówią, a oczy nigdy nie kłamią, zawsze mówią prawdę…”
,,Kiedy zbliżamy się do końca, na który liczyliśmy, spotkamy się poza ślepym punktem” Graphic by @Yizoo
„Where is Felix? – someone asks, and then everyone sees that he is not there”
Święta Bożego Narodzenia. Jedyny okres w roku, kiedy można naprawdę poczuć unikalną magię. Coś, czego nie da się opisać w żadnej księdze, żadnymi słowami.
– Dobro i zło jest jedynie wytworem człowieka. – westchnął jasnowłosy nie odrywając wzroku od okna. – Stworzonym, aby szufladkować ludzi…
niepodjęte decyzje i niewypowiedziane słowa decydują o losach dwóch młodych dziewcząt i ich przyjaciela…
źródło naszej mocy jest nieskończone i nieograniczone. to właśnie ono sprawia, że jesteśmy wieczni.
❝Słońce i księżyc współgrały ze sobą od zalania dziejów. Zawsze szły ze sobą w parze, jedno podążało za drugim, nigdy się nie opuszczając. Tak też było właśnie z tą dwójką przyjaciół.❞
Więc nawet, jeśli będę daleko, nie poddam się, bo nawet mroczne cienie potrzebują światła, by istnieć.