
Czasem, gdy spada gwiazda, to tylko kropla z jego tęsknoty, spóźniona łza za ziemią.
A jeśli kiedyś zapyta mnie, kim może być, powiem jej: „Kimkolwiek zechcesz, bo już teraz jesteś aniołem.”
A co, jeśli powiem ci, że słowo „ładna” to więzienie o pięciu literach, które zamyka cię w skórze?
Nie musi dźwigać całego świata. Kiedyś poprowadzi armie, Lecz teraz — jest po prostu dziewczynką.
Bo w świecie, w którym wszyscy udają, że chodzi o miłość do koni – ja wiedziałem, że chodzi o władzę.
Straciłeś wszystko — Bo bóg zakochał się w tobie, Bo zostałeś pobłogosławiony przez Afrodytę, I zapłaciłeś za to najwyższą cenę.
Śpiewaj o nas wszystkich, i o tym, jak w końcu nie musiałyśmy kalać rąk krwią, by rozedrzeć świat na strzępy.
Bogowie są wśród nas, a nie potrafią przetrwać. Dlaczego więc ja miałbym potrafić?
Z dala ode mnie jesteś bezpieczny od wszystkich edypowych żądz, a twoje sny, mój Telemachu, są czyste…









































.Dionysus.