
On – wyrzutek, który odnalazł miłość, a ta miłość okazała się marzycielką, nieporadną życiowo.
Dla mnie miłości nie ma. Nigdy nie znajdę kogoś, kto naprawdę mnie pokocha, taką jaką jestem. Dla wszystkich chłopców jestem amortencją. Obsesją, silnym zauroczeniem. Czy w Hogwarcie znajdę lekarstwo?
Przekonaj się, jaki tak naprawdę jesteś na wakacjach i nie tylko!
Shy Carter to młoda, bardzo utalentowana dziewczyna. Najlepsza przyjaciółka namawia ją, aby wzięła udział w konkursie organizowanym przez wytwórnię Atlantic Records. Jaka będzie jej decyzja?
Epilog. Koniec. The End.
Przekonaj się, z kim najlepiej bawiłbyś się w te wakacje!
Skoncentrowany i namaszczony wyraz twarzy zupełnie nie pasował do Syriusza Blacka i raczej upodobniał go do nieogarniętego Jasia Fasoli niż znamienitego Merlina.
Dziwne słowa, dziwne gesty, dziwne myśli. Ludzie mają różne twarze, a tylko niektóre pokazują innym.
– Aiden, huh? – pyta, chociaż wcale nie musi tego robić, bo doskonale zna odpowiedź na zadane przez siebie pytanie.
Mama Lauren i jej przyjaciółki namówiły je na coroczny, letni obóz, organizowany przez szkołę. Niespodziewanym członkiem tegorocznego wyjazdu okazał się przystojny syn dyrektora szkoły – Shawn Mendes.
Poznam tajemnicę tego diabła i nie zakocham się w nim. Przynajmniej spróbuję.
─ Ewentualnie najpiękniejsza blondyneczka na świecie. ─ Strzeliłam sobie mentalnie otwartą dłonią w czoło. To przecież jasne, że Aurora musi coś odwalić pierwszego dnia.
Byłeś jedynym chłopakiem, który mógłby mnie w jakiś sposób zranić i bezbłędnie to wykorzystałeś.
❝Nie wiem, czy to zauważyłeś, ale chwilę przed wyznaniem, że ma tutaj wszystko, co kocha, zerknęła na ciebie.❞
Ja naprawdę Cię lubię. Musisz mi tylko pozwolić. Po prostu pozwól mi, być przy Tobie tak jak nie pozwoliłaś nikomu.
Znów uciekałem, śmiejąc się głośno. Wpadłem do Wielkiej Sali, pędem zajmując miejsce obok mojego bliźniaka. – Fred, masz kłopoty! – krzyknęła, wściekła stając w drzwiach Wielkiej Sali.
Blask księżyca oświetla piękną, czarną noc. Swoją ciemną stroną zwrócony jest do miejsc, które chce ukryć. W czasie pełni słychać powtarzającą się pieśń księżyca – wycie wilków.
Codziennie podejmujesz decyzje, niektóre z nich są pozytywne, a inne mogą Cię zniszczyć tak mocno, że nigdy się nie pozbierasz i nie podniesiesz po porażce.
Urodziłam się dziewczynką. Chciałabym, żeby te narodziny były najgroźniejszym, co mnie spotkało.











































