— Daj mi znać, jeśli zmienisz zdanie — powiedział szatyn, posyłając swój kwadratowy uśmiech.
— Daj mi znać, jeśli zmienisz zdanie — powiedział szatyn, posyłając swój kwadratowy uśmiech.
I będąc tu bez ciebie, to tak jakbym budził się dla tylko połowy niebieskiego nieba, trochę tam, ale nie całkiem. Jestem połową serca bez Ciebie.
Popełniłam tyle błędów, za co Cię przepraszam. Nie chciałam, żeby to tak się potoczyło, ale chęć zgrzeszenia była silniejsza. Dlatego błagam, mamo, wybacz mi moje grzechy.
Twój ukochany pokazał Ci, że nie zamienisz bestii w księcia, ale czy jego miłość nie jest wystarczająca? Jesteś w stanie pokochać obie twarze?
– Zdradzę Ci pewien sekret, mała. (…) Źli chłopcy robią to najlepiej. I zabierają do nieba.
To Ty, kochanie i mam słabość do sposobu, w jaki się poruszasz. I mogę próbować uciekać, ale to byłoby bezcelowe. Obwiniam o to Ciebie, jeden dotyk i zrozumiesz, że nigdy już nie będę taka sama.