Toczę walkę przez cały czas z czymś innym. Czasem z samym sobą. Są we mnie dwie osobowości.
– Wiesz, że z dobrych dziewczynek można zrobić złe? – zapytał, sunąc mi po szyi swoim przerażającym oddechem. – Jesteś moim jedynym celem – rzucił, wykładając na moim sercu kolejne ostrzeżenie.
Dziwne słowa, dziwne gesty, dziwne myśli. Ludzie mają różne twarze, a tylko niektóre pokazują innym.
– Powiem to moim sposobem – powiedział jakby do siebie – Jesteś moja. – Nie jestem niczyją własnością – szepnęłam, szybko żałując tych czterech, mizernych słów. – Może inaczej. Chcesz być moja?