Praca bierze udział w konkursie „Trzy płatki róż” na wattpadzie. Marcus żyje w dystopijnym świecie. Ofiary tajemniczego wirusa widać na każdym kroku. Ludzie boją się opuszczać mieszkania.
„Obydwie są… przepiękne. Nagle zaczynam się dziwnie czuć w moim zwykłym domowym dresie. One są cudowne, śliczne, a ja? Ja jestem tylko sobą.”
Niegdyś mawiano, że tylko dziedzic posiadający błękitną krew sprawi, że królestwo będzie silne i zdrowe. A jak wiadomo każda legenda ma w sobie cień prawdy.
Cena wolności, zawsze była wysoka. Lecz mimo to, jeśli chcemy być wolni, nie możemy wybierać drogi poddania się lub przegranej. Musimy brnąć przed siebie i pokonać wszystkie przeszkody.
Charleston zawsze był uznawany za spokojne miasteczko, lecz tajemnicza śmierć pewnej dziewczyny, lekko odmieniła tę opinię. Co kryje się za jej zgonem?
Po siedmiu spokojnych latach Emily niespodziewanie zostaje obiektem zainteresowania jednego z bliźniaków Weasley, co — jak sama stwierdziła — nie wróży nic dobrego. [Powiązane z „Camille”]
„Jestem ogniem, który rozpala twą skórę. Jestem wodą, która gasi twe pragnienie. Jam jest zamkiem, wieżą. Szpadą na straży majątku”
Byłam głupia jeszcze bardziej niż jestem na ten moment. Wydawało mi się, że dam radę, ale sam widzisz co sobie zrobiłam.
❝ Podążałem za głosem serca. Niemożliwe, Malfoy nie ma serca. Idiotko, przecież on podążał za Tobą!❞
Piękna, w różowych odcieniach, ze ślicznymi barokowymi zdobieniami i balkonami – taka była kamienica, w której mieszkała i prowadziła jedną z najlepszych kawiarni w mieście ciotka Ada.
Chloe Evans jest młodszą siostrą Harry’ego Pottera. Z woli Lily jej ojcem chrzestnym zostaje Severus Snape, który po śmierci jej rodziców postanawia zaopiekować się dziewczynką.
↣To, że Tobie coś wydaje się małe i nieszkodliwie nie zmienia faktu, że dla innych może być życiową udręką. Problem nie ma wielkości, problem jest indywidualny i to jest normalne.↢
Srebrne jak jego oczy motylki otaczały chłopaka, siadając mu na ramionach, głowie i dłoniach. Zorientował się, że przez cały czas był jedynie delikatnym niczym motyl chłopcem. Tylko chłopcem.
❝ Jego dłoń zaczęła bawić się kosmykiem. Dziewczyna spojrzała na niego. —Śnieg —mruknął i zabrał rękę, wyciągając malutką śnieżynkę, która po chwili roztopiła się na skórze.❝











































