Twarze zza ekranu wertują mnie od góry do dołu, chyba wkrótce uduszę się w szafce nieprzyjemnych wspomnień.
Twarze zza ekranu wertują mnie od góry do dołu, chyba wkrótce uduszę się w szafce nieprzyjemnych wspomnień.
„Kochanie… To słowo dźwięczy mi w głowie od wielu, wielu dni. Kochanie – tak powiedziałeś do mnie na naszej pierwszej randce. Suko – tak powiedziałeś na mnie zalewie kilkanaście dni temu.”