Nie każdy pamięta, że byłeś inny Loki… A ja chcę by inni poznali naszą historię. Aby nie popełniali naszych błędów…

– Czego ty się tak bardzo boisz w relacji z nią, że gdy tylko znów się do siebie zbliżycie, ponownie ją odsuwasz, Syriuszu?
Ona pragnęła jak najszybciej opuścić Hogwart, on wręcz przeciwnie. Żadne z nich nigdy by nie zgadło, że połączy ich coś więcej niż pewne październikowe przyjęcie.
Zabaw się z Huncwotami i sprawdź, jak zakończy się dla Ciebie i dla jednego z nich ta zabawa.
Lavina to zgorzkniała profesorka. Jednak odkąd Syriusz Black ucieka z Azkabanu w jej życiu pojawia się promyk nadziei, ale czy to wystarczy, żeby odzyskać dawną ufność i wiarę w ludzi?
Natalie razem ze swoimi przyjaciółmi spędza spokojnie początek lata ale nagle przyjeżdża stary przyjaciel który wyjechał dwa lata temu. Co się stanie jak będzie chciał wszytko zacząć od nowa?
Nikt nie zgadnie, co się kryje, gdzie popadnie. W zakamarkach ciemnej głuszy, w tajemniczej Puszczy głębi, leśnych duchów nic nie wzruszy, ich tajemnic nikt nie zgłębi…
Dwudziesty września — ten dzień już zawsze będzie odbijać się w głowie Blyany Blake. Tego dnia straciła coś niezwykle ważnego. Straciła wspomnienia.
Evanora odziedziczyła pewien dar, który pozwala jej ujrzeć tragiczny los jednego z Huncwotow. Czy dziewczyna zdoła stawić czoła przeznaczeniu i ocali chłopaka?
,,Skoro Ty mnie już nie chcesz, to dlaczego ktoś inny miałby chcieć Ciebie, James? […] Sam w końcu przyznasz, że beze mnie jesteś zgubiony, kochanie, to tylko kwestia czasu.”
Meledith i Regulus są najlepszymi przyjaciółmi pod samym Księżycem. Na wspólnej drodze, którą kroczyli, nagle pojawia się starszy Black, co definitywnie nie wróży nic dobrego…
Będę musiał czekać cierpliwie na dzień, kiedy chmury będą posępne, a nieba krwawe. Wtedy będę czuć Twoją miłość nade mną.
— Urocza ta jego kryjówka, prawda? — zapytała. — Mógłby tu posprzątać. — Tony parsknął śmiechem.
Niesprawiedliwie oskarżony Syriusz Black trafia do Azkabanu, gdzie poznaje tajemniczą dziewczynę.
– Powinniśmy uciec razem – przerwałam mu, a on zmarszczył lekko brwi, tak jakby nie znał tego słowa – Ucieczka jest dobrym rozwiązaniem. – Nie jedynym – odpowiedział dobitnie.
Wyobrażę sobie, że tylko usnęłaś, tak jak niegdyś to robiliśmy. Kiedy zasypialiśmy pod drzewem w letnie, słoneczne dni. Te beztroskie dni.












































Ms.Marvel