Ostatni pociąg odjechał wczoraj i ślad już dawno po nim zaginął. Dlaczego więc wciąż tu jesteś?
Po długiej wędrówce, na końcu pola dom dostrzegliśmy. Tam nasze dusze spokoju zaznają.
Z różnych stron przybywają, Ci goście nieproszeni. W działaniach swych niestrudzeni, by pozbawić Cię resztek nadziei.
Spotkasz ich, jak siedzą gdzieś na miejskim murku lub schodkach. Po minie zadumanej rozpoznasz.
Jesteś ostatnim elementem przeszłości, z którym się jeszcze nie rozprawiłem… ale czy w ogóle tego chcę?
So finally I’ve become a villain… but I never wanted that, it just happened…
Wśród oparów i mgieł z wolna się snujących, możesz nie dostrzec zdarzeń nadchodzących. Któż może wiedzieć, jak to się zakończy?
MarkSzakall