a, ach, ona wierszy nie pisze, choć zna jeszcze ciemniejszą i pustkę, i ciszę.
Ci ludzie bez serca są zmorą naszego świata, zarażają swoją obojętnością, powiększając swe szeregi i aby uniknąć tej choroby, trzeba się zakochać.
„A porcelana niestety jest tworzywem kruchym. Wystarczy tylko jedno uderzenie, a rozpada się… Bezpowrotnie.”
Wyplujmy z naszych płuc toksyczny dym i wszyscy chodźmy wytańczyć nasze zmęczone nogi na parkiecie ze starych dywanów.
„(…) nie widzę miłości w twoich oczach, tak jak ty piękna w moich warkoczach.”
Rzucam o ścianę, ale nie żadnymi pędzlami tylko swoimi uczuciami bo nie potrafię objąć ich ramieniem.
A Ty zachorowałaś na pustkę, bo zasłoniłam Ci oczy, które mogły widzieć kolory, swoimi rękoma.
Wzdycham i wzruszam ramionami. Co łączyło mnie z tym człowiekiem? Chyba wszystko co najpiękniejsze.