Możesz być malarzem nad malarzami, muzykiem nad muzykami, rzeźbiarzem nad rzeźbiarzami, a nawet poetą nad poetami, ale nigdy więcej nie śmiej nazywać się artystą.
Nici naszej relacji zdają się być na tyle poplątane, że nie sposób rozwiązać je inaczej, niż ścinając końce
Gdybym mogła prosić o coś, czego dać mi nie możesz, poprosiłabym o niewyczerpane źródło inspiracji
Artysta nigdy nie odszedłby bez pozostawienia po sobie czegoś szczególnie wyjątkowego, niosącego za sobą ukryte znaczenie
Ile jeszcze listów muszę napisać, by wszystko z siebie wyrzucić? Ile jeszcze czasu muszę czekać, by przestać Cię kochać?
Myśl o tych listach, które do Ciebie piszę, w końcu to już kolejny, a miał być tylko jeden. Czy pisałabym kolejny, gdybym nie kochała? Nie, nie pisałabym.
Mogłabym napisać do Ciebie miliony listów miłosnych, lecz co by to zmieniło, skoro żadnego z nich byś nie pojął?
Dalej kochałam gorącą kawę. Ale przestałam pić ją chłodnych i pięknych wieczorów. Piłam ją wraz z Tobą ciepłymi porankami, gdy wschodziło słońce
Ciche szepty słyszałam zza ramienia, podczas gdy paliłam te miliony słów przepełnionych goryczą
Pokaż, że jesteś cudowną osobą!
Moja wiadomość dołączyła więc do setek innych, fruwa po niebie w poszukiwaniu odbiorcy
Pójdziemy do kawiarni. Zajmiemy specjalne miejsce, przy oknie. Zamówimy karmelowe latte, które wypijemy podczas rozmowy, delikatnie się uśmiechając.
A kiedy otworzyłam klatkę, wszystkie wróble z niej wyleciały. Lecz ja nie mogłam uciec z nimi, nie miałam skrzydeł
Być może kiedyś miniemy się idąc ulicą, nie wiedząc o tym, że nie dostrzegłyśmy się w tłumie
Pobudź wyobraźnię, a rozwiązanie samo się pojawi!
_Niezapominajka_